Mówisz, że ze słabymi nie umiemy wygrać... a meczu A Azerbejdżanem nie pamiętasz? Eliminacje do Mistrzostw Świata 2006, jak wygraliśmy 8:0?
A co do Armenii, to nie tylko my straciliśmy tam punkty.
Nie zawsze przegrywamy ze słabszymi, a powiedziałaś to tak, jakbyśmy nigdy z nimi nie wygrali. Na tym polega piękno futbolu, że 1% to umiejętności piłkarzy, zgranie i wysiłki trenerów, a 99% to szczęście i wiara we własne siły!
Offline
Ja jednak jestem pesymistką.
Nie mówię, że tylko przegrywamy ze słabszymi.
Ja racjonalnie oceniam sytuację.
Offline
W tym roku wygraliśmy dwa mecze: jeden ze słabą Finlandią, drugi z mocnymi Czechami. Czy to nie jest najlepszy dowód, że polska piłka nożna idzie w dobrą stronę?
Offline
Dlaczego nie? Na Mistrzostwach Świata w siatkówce mężczyzn też nikt się nie spodziewał, a jak daleko zaszli!!! Dlaczego z piłką nożną nie może być podobnie? A może i lepiej...
Offline
O tak, przecież Rasiak to normalnie lepszy od Henry'ego jest.
Myśl realistycznie.
Jak wygramy zrobię ci laurkę.
Offline
A może ja nie chcę myśleć realistycznie?
A co do Rasiaka, to gdyby nie on, to drugiej bramki w meczu z Portugalia w Chorzowie by nie było, więc nie masz, co marudzić! Może najlepszy nie jest, ale swoje tez potrafi od czasu do czasu zrobić!
Wszyscy potrafią! Wkurza mnie jak wszyscy krytykują naszych piłkarzy, a "kibice" pochodzą do meczy bez wiary i twierdzą, że i tak przegramy, więc nie ma po co na boisko wychodzić. A jak nasi wygrają mecz to od razu, bo im się raz udało! Gówno prawda!!! INFIDELS!!!
Offline
Nie krytykuję piłkarzy, ale do czołowych zawodników innych reprezentacji im trochę brakuje (nie każdej reprezentacji, oczywiście).
Nie podchodzę bez zupełnej wiary. Mam nadzieję. To ostrożniejsze.
A ja rzadko jestem ostrożna.
Offline
Reprezentacje tworzy drużyna, a nie poszczególni piłkarze!!!
Mecz wygra ten, którego drużyna będzie bardziej zmobilizowana i bardziej zgrana. Ta, która będzie bardziej wierzyć w zwycięstwo i ta, której kibice będą zawsze dopingować i kibicować z całych sił!!!
Meczu nie grają tylko piłkarze, ale również kibice na trybunach i przed telewizorami! Bo to kibice dają siłę piłkarzom! To kibice pokazują im, że nie grają dla siebie, ale dla całej Polski!!! Dla tych wszystkich, którzy w nich wierzą!!!
Bo kto wygra mecz? Polska, która wychodzi, żeby zagrać dla wszystkich Polaków, która wiedze, że musi się mocno postarać, żeby wygrać, dać z siebie wszystko, niesiona dopingiem z trybun, wiarą kibiców w zwycięstwo, czy może Portugalia (i ta cała banda z pierwszych pozycji rankingu FIFA), która na mecz wyjdzie tylko po to, żeby go zagrać i nie oddać walkowera, która wychodzi, bo musi, którzy twierdza, że nie muszą się zbytnio starać, bo przecież i tak wygrają, bo są "lepsi". No, kto wygra?
Offline
Tak jak my kibicujemy Polsce, tak drużyny z 'czołówki rankingu FIFA', też mają swoich kibiców, dla których grają. Bo żeby na szczyt rankingu się wspiąć, trzeba wygrywać. Więc z pewnością nie są tak zblazowani, jak ci się wydaje.
A co do wiary... Ona sama nie wygra meczu. Umiejętności też się liczą, także te poszczególnych zawodników. Bo co mi po tym, że ofensywa ciągle strzela bramki, kiedy obrona przepuszcza prawie każdą akcję przeciwnika?
Offline
Chyba nie widziałaś ostatnich meczy Polaków... Defensywa była nie do przejścia w ostatnim meczu z Czechami A nawet gdy udało sie jakąś ją ominąć, Boruc stał murem na bramce i nic nie przepuścił
Offline
Widziałam ostatni mecz z Estonią.
I było przeciętnie.
Oczywiście, wygraliśmy.
Tylko, że to ESTONIA.
Kraj, w którym sukcesem był remis z Macedonią.
Offline
Tylko to nie był nasz pierwszy skład! A może nawet nie drugie! To był test i ostatnia szansa piłkarzy!
Gdyby to byli Niemcy lub Francuzi Leo nie wystawiłby tych piłkarzy! Dlatego nie możesz oceniać reprezentacji po jednym meczu! Musisz brać pod uwagę kilka ostatnich meczy, jak również to jacy piłkarze grają. Czy jest to pierwszy skład, czy rezerwy, czy zawodnicy do sprawdzenia. Leo tak naprawdę nie wiedział, jak oni poradzą sobie w meczu, nie wiedział, czego się spodziewać, a mimo to dobrze wybrał zawodników!
Offline
Polski football idzie w dobrym kierunku i wierzę, że na Euro odniesiemy sukces! Leo to znakomity trener i nie raz już to udowodnił, a osoby, które cały czas krytykują naszych piłkarzy i uważają, że nie umieją grać, to... właściwie sama nie wiem jak ich nazwać! Denerwują mnie i już!
Jak to kiedyś powiedziała moja koleżanka: "jak ich słyszę, to bym zabiła". Może nie dokładnie zacytowane, ale mniej więcej o to chodzi.
Offline
Nie krytykuję ich cały czas. Mają lepsze i gorsze dni. Tak samo, jak nie chwalę non-stop Manchesteru.
Ale do Polskiej piłki podchodzę z dystansem. Oczywiście, chciałabym, żebyśmy wygrywali każdy mecz, ale wiem, że to raczej niemożliwe. Podczas meczu życzę im jak najlepiej, klnę na sędziego, drę się do telewizora jakby to miało w jakikolwiek sposób pomóc. Ale nie nastawiam się na to, że nagle zostaniemy Mistrzami Świata...
Offline