Wiem i rozumiem, ale to, że nie będzie tak samo, wcale nie znaczy, że będzie gorzej...
Offline
Może być nawet o niebo lepiej, ale nie będę miała kontaktu z ludźmi z którymi spędziłam trzy lata.
Offline
Niekoniecznie... jeżeli będziecie chcieli, to będziecie utrzymywać kontakt
Offline
Ale to nie znaczy, że będzie gorzej...
Offline
Oczywiście, liceum to mogą być najlepsze lata mojego życia.
Ale TYCH ludzi nie będę już spotykała tak często. I tylko o to mi chodzi.
Offline
Tak często nie... ale po szkole raczej będziecie mogli się spotkać.
Offline
Na pizzy, na lodach, do kina razem wyskoczyć. Jest tyle możliwości, żeby kontakt jakoś utrzymać.
Offline
Ale nie będzie wspólnego urywania się z lekcji, śmiechów na polskim, frajerowana przy szatni, hurtowni w sklepiku, handlu wymiennego pracami domowymi...
Offline
Ale będzie to samo z innymi osobami, a podobno lata liceum to te najlepsze, a znajomości zawarte właśnie w tym okresie zostają na całe życie.
Offline
Obawiam się, że z innymi osobami się tego nie da przeprowadzić.
Możliwe, że zbyt często będą używać mózgu, żeby się na to zgodzić
Offline
Mi się udało poznać parę osób z trzeciej klasy dzisiaj... i to tylko dlatego, że przyszli i udawali moją klasę "Pierwsza C? My też to fajnie" tia... było śmiesznie... Innym razem, jak na wychowawczyni plan podawała, to jakiś łepek otworzył klasę i nam ładnie cześć powiedział i ogólnie moje liceum akurat z powagą ma mało wspólnego
Offline
Ja tam moją szkołę okropnie lubię i tam też zostaję prawdopodobnie w liceum, więc wielkich przewrotów mieć nie będę
Offline
Czasami jednak dobrze jest zrobić sobie jakąś małą rewolucję. Przydaje się. Można poznać nowych ludzi i ogólnie można zacząć od "nowa".
Offline