#16 2007-09-15 20:50:39

Gosiaczek:)

Pisarz

6625380
Call me!
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2007-08-29
Posty: 125
Punktów :   
WWW

Re: Coś innego...

No tylko, że ja sama nie wiem czy chcę iść czy nie... ja to mam ze sobą problemy


Odi te amo....

Offline

 

#17 2007-09-21 10:21:35

Chelsea

Grafomanka z wyboru

4210476
Skąd: Zabrze
Zarejestrowany: 2007-08-27
Posty: 873
Punktów :   
WWW

Re: Coś innego...

Ja nawet gdybym chciała i umiała bardzo dobrze grać, to nie miałabym czasu...
Mam angielski, niemiecki, step, a za niedługo najprawdopodobniej dojdzie hiszpański...
I muszę mieć jeszcze czas dla znajomych.
Na razie mam


nie czyń drugiemu co tobie niemiłe
bo najpierw jesteśmy ludźmi
szkodzę sobie, ty też możesz

Offline

 

#18 2007-09-22 20:29:03

kora92

Pisarz

3277049
Skąd: Katowice
Zarejestrowany: 2007-09-05
Posty: 176
Punktów :   
WWW

Re: Coś innego...

A ja na nic nie chodzę. Kiedyś chodziłam na gitarkę, bo zawsze lubiłam sobie pobrzdąkać.. ale nie lubiłam baby i zrezygnowałam. Teraz chciałabym iść na taniec towarzyski (bo lubię sobie potańczyć cha che i jiva) i na piłkę nożną. Ale za daleko mam do Awangardy, a o klubie żeńskiej piłki nożnej nie słyszałam....


-Książka może być ciekawa, interesująca, cudowna, fascynująca. I jaka jeszcze Czesiu?
-ZAJE*ISTA

Offline

 

#19 2007-09-22 20:56:41

Kaska

Administrator

Zarejestrowany: 2007-08-09
Posty: 889
Punktów :   

Re: Coś innego...

Co do klubu żeńskiej piłki nożnej, to ja wam powiem, że o tym jest strasznie trudno się dowiedzieć. Jak już naprawdę chcecie grać, to najlepiej będzie jak same pójdziecie się zapytać, bo nikt do was z tym nie przyjdzie. Ja się o tym dowiedziałam tylko dlatego, że dopiero drużynę zbierali i wywiesili ogłoszenie u mnie w szkole.


"Nie można pozwolić, aby 'wiecznie wczorajsi' zakłócili cud niemiecko-polskiego pojednania."
Gerhard Schroeder

Przepraszam, że jestem 'wiecznie wczorajsza'

Offline

 

#20 2007-09-27 15:17:11

Chelsea

Grafomanka z wyboru

4210476
Skąd: Zabrze
Zarejestrowany: 2007-08-27
Posty: 873
Punktów :   
WWW

Re: Coś innego...

Na gitarę nie chodziłam, ale jako tako grac umiem.
Nie wiem, czy w Zabrzu jest żeńska sekcja piłki nożnej gdziekolwiek.
Bo dla chłopaków jest w cholerę i trochę począwszy od Górnika na Gwarku skończywszy.


nie czyń drugiemu co tobie niemiłe
bo najpierw jesteśmy ludźmi
szkodzę sobie, ty też możesz

Offline

 

#21 2007-09-27 21:16:01

kora92

Pisarz

3277049
Skąd: Katowice
Zarejestrowany: 2007-09-05
Posty: 176
Punktów :   
WWW

Re: Coś innego...

I takie to nie sprawiedliwe. Moja mamuska nigdy nie miała nic przeciwko temu czym sie interesuje.
Sport był zawsze u mnie na 1 miejscu (biegałam na 60m i na długie dystanse, grałam w piłke reczna, pływałam, kiedys w podstawówkach były "gry i zabawy"- też jezdziłam), lecz wszystko zakonczyło sie w pierwszej klasie gimnazjum.
Nie chciało mi sie, straciłam ducha jako takiej walki.
Uważałam, że to wszystko jest nudne, że nic z tego nie mam.
Na początku zapisał mnie facet z wf-u na biegi przełajowe, oczywiscie nie chciało mi sie chodzic, i powiedziałam, że mam problemy z oddychaniem.
Nie miałam.
To było tylko podejrzenie lekarki, gdy po raz "setny" dostałam zapalenia płuc.
Żałuję, że to wszystko zaprzepaściłam, już nie mam tej kondycji, radości z tego, że wygrałam. Na wf-ie ciesze sie nawet z ostatniego miejsca, bo jest to lekcja na która nie trzeba się uczyć.
Życie ze sportem zakończyłam definitywnie. Lecz nagle, w wakacje przed 2 klasa gimnazjum, na obozie, oglądałam piłkę nożna kobiet i zachciało mi sie na to chodzić. Zawsze byłam dobra w te klocki. Przyjechałam do domu z taką oto wiadomością, powiedziałam mamie, że zaczynam szukać jakiegoś klubu albo coś. Uwierzcie,  że widziałam jej wieeeelkie niezadowolenie, jednak nic nie powiedziała. A kiedy oznajmiłam, że chyba nic z tego, bo nie ma u nas takiego klubu, to tak, jakby sie ucieszyła.
Wiecie jak sie wkurzyłam? Rozumiem, że ktoś może nie lubić piłki nożnej, że nawet może to potępiać, ale to jest moja mama. Gdy pływałam, zapisywała mnie na MOSiR na dodatkowe baseny, gdy biegałam, wiedziałam o wszystkich zawodach jakie były. Ale, gdy chciałam grac w piłkę kopaną [ ] to mi nawet troszkę nie pomogła.
Ale sie rozpisałam...


-Książka może być ciekawa, interesująca, cudowna, fascynująca. I jaka jeszcze Czesiu?
-ZAJE*ISTA

Offline

 

#22 2007-09-27 21:46:16

Chelsea

Grafomanka z wyboru

4210476
Skąd: Zabrze
Zarejestrowany: 2007-08-27
Posty: 873
Punktów :   
WWW

Re: Coś innego...

Mój ojciec - kiedyś piłkarz ręczny, obecnie pogrywa w piłkę nożną w klubie A Klasy - chciał mnie zapisać na koszykówkę. Ale ja nie chciałam. Mam awersje do koszykarzy. Temat umarł śmiercią naturalną. A teraz jest za późno, żeby zacząć trenować coś tak na poważnie.


nie czyń drugiemu co tobie niemiłe
bo najpierw jesteśmy ludźmi
szkodzę sobie, ty też możesz

Offline

 

#23 2007-09-27 22:56:44

Kaska

Administrator

Zarejestrowany: 2007-08-09
Posty: 889
Punktów :   

Re: Coś innego...

Jak ja zaczęłam chodzić na piłkę nożną, to moi kochani rodzice, cały czas mi powtarzali, że tam długo nie wytrzymanym. I prawie mieli rację... tylko, że przestałam chodzić z innego powodu. Nie miałam dojazdu. Moi rodzice się jakby ucieszyli z tego faktu. Hmm... mam zamiar kiedyś tam wrócić, tylko nie wiem, czy wypali.


"Nie można pozwolić, aby 'wiecznie wczorajsi' zakłócili cud niemiecko-polskiego pojednania."
Gerhard Schroeder

Przepraszam, że jestem 'wiecznie wczorajsza'

Offline

 

#24 2007-09-28 15:16:10

Chelsea

Grafomanka z wyboru

4210476
Skąd: Zabrze
Zarejestrowany: 2007-08-27
Posty: 873
Punktów :   
WWW

Re: Coś innego...

Czemu miałoby nie wypalić? Jesteś dużą dziewczynką, możesz sama pojeździć autobusem...


nie czyń drugiemu co tobie niemiłe
bo najpierw jesteśmy ludźmi
szkodzę sobie, ty też możesz

Offline

 

#25 2007-09-28 21:15:55

Kaska

Administrator

Zarejestrowany: 2007-08-09
Posty: 889
Punktów :   

Re: Coś innego...

niby tak, tylko że nie ma autobusów, które by odpowiadały godzinami, nie ma pociągów, które by odpowiadały godzinami !!!! zazwyczaj ostatni dojazd jest ok. 20:00, a trening jest do 19:30 + rozmowa z trenerem na końcu, więc nie zdąrzyłabym. Chyba, że zmienią godziny autobusów albo pociągów... byłoby miło


"Nie można pozwolić, aby 'wiecznie wczorajsi' zakłócili cud niemiecko-polskiego pojednania."
Gerhard Schroeder

Przepraszam, że jestem 'wiecznie wczorajsza'

Offline

 

#26 2007-09-28 21:39:59

kora92

Pisarz

3277049
Skąd: Katowice
Zarejestrowany: 2007-09-05
Posty: 176
Punktów :   
WWW

Re: Coś innego...

Napisz do prezesa


-Książka może być ciekawa, interesująca, cudowna, fascynująca. I jaka jeszcze Czesiu?
-ZAJE*ISTA

Offline

 

#27 2007-09-29 21:22:41

Chelsea

Grafomanka z wyboru

4210476
Skąd: Zabrze
Zarejestrowany: 2007-08-27
Posty: 873
Punktów :   
WWW

Re: Coś innego...

Kup hulajnogę.


nie czyń drugiemu co tobie niemiłe
bo najpierw jesteśmy ludźmi
szkodzę sobie, ty też możesz

Offline

 

#28 2007-09-29 21:50:30

Kaska

Administrator

Zarejestrowany: 2007-08-09
Posty: 889
Punktów :   

Re: Coś innego...

mam rower, ale zimą to nie bardzo mi się podoba jeździć, więc wolałam zakończyć tą przygodę jeszcze przed rozpoczęciem ligi, a szkoda


"Nie można pozwolić, aby 'wiecznie wczorajsi' zakłócili cud niemiecko-polskiego pojednania."
Gerhard Schroeder

Przepraszam, że jestem 'wiecznie wczorajsza'

Offline

 

#29 2007-09-30 21:19:55

Chelsea

Grafomanka z wyboru

4210476
Skąd: Zabrze
Zarejestrowany: 2007-08-27
Posty: 873
Punktów :   
WWW

Re: Coś innego...

Nie masz nikogo, kto mógłby cię podwozić?
Albo koleżanki z którą mogłabyś wracać pieszo?


nie czyń drugiemu co tobie niemiłe
bo najpierw jesteśmy ludźmi
szkodzę sobie, ty też możesz

Offline

 

#30 2007-09-30 23:24:18

Kaska

Administrator

Zarejestrowany: 2007-08-09
Posty: 889
Punktów :   

Re: Coś innego...

niestety nie... mój tatuś nie przyjeżdżał by po mnie, bo jak idzie na nockę to i nie miał by jak mnie przywieźć, a wszystkie moje koleżanki mają football w... nie ważne... próbowałam jedną namówić, ale jakoś mi to nie wychodzi, jeszcze spróbuje


"Nie można pozwolić, aby 'wiecznie wczorajsi' zakłócili cud niemiecko-polskiego pojednania."
Gerhard Schroeder

Przepraszam, że jestem 'wiecznie wczorajsza'

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.soulwarriors.pun.pl www.ksczarniboguniewo.pun.pl www.twierdzazakonow.pun.pl www.informatyka2008.pun.pl www.zetateam.pun.pl