Mentalnie... rozumiem Tylko weź znajdź takie osoby we współczesnym świecie, gdy każdy chcę się przypodobać innym... poprawka PRAWIE KAŻDY!!! Okay, są jeszcze osoby, którym to wisi, niestety jest ich mało.
Offline
Nie chodzi mi o postawę 'wszystko mi zwisa, życie nie ma sensu', tudzież 'mam wszystkich w dupie, bo jestem taki ekstra, zbuntowany i w ogóle'. Raczej o racjonalne podchodzenie do tego, co mówią inni i umiejętność odróżniania szczerej opinii od zwykłego dokuczania.
Offline
Źle mnie zrozumiałaś. Nie chodzi mi o pierwszy przykład, a tym bardziej o drugi, bo takiej osobie mych chyba ryj obiła i to z wielką chęcią.
Chodziło mi o osoby, które nie do końca interesują się opinią innych. Jeżeli coś lubią, to robią to. Nie można rezygnować z rozrywki tylko dlatego, że innym się to nie spodoba.
Offline
Po prostu odniosłam wrażenie, że pisząc to masz przed oczami idealnie zbuntowaną pseudononkonformistyczną (?) nastolatkę.
Offline
Nie! W żadnym wypadku!!! Chodzi mi tylko o to, że każdy powinien mieć swoje zdanie i trzymać się go, a nie zmieniać, żeby przypodobać się innym.
Offline