Chelsea - 2007-09-28 15:55:06

Kiedy zespół Feel usłyszałam pierwszy raz spodobało mi się.
Potem słyszałam to coraz częściej i zaczęło mnie to irytować.
Teraz znieść piosenki nie mogę, bo leci wszędzie non stop.
A czegoś takiego nie lubię.
Moja koleżanka mnie tym katuje.
A wy?

kora92 - 2007-09-28 17:38:04

A ja... lubiłam tą piosenkę na początku, gdy nikt jej nie znał, nikt nie wiedział co to jest Feel i ogólnie sama sobie to nuciłam. A teraz? Wszyscy to znają, śpiewają, fałszują i w ogóle. A tak lubiłam to piosenkę. Teraz mnie jedynie irytuje, denerwuje, doprowadza do szału..

Kaska - 2007-09-28 20:53:10

A ja nawet nie wiem, o czym mówicie :P:P:P Znaczy, nie kojarzę, bo piosenkę pewnie słyszałam. U mnie to już tak jest, że po tytułach nie zawsze kojarzę...

Ja nie mogę słuchać cały czas tego samego, bo na końcu dostaje świra, jakieś urozmaicenie musi być!!!

Chelsea - 2007-09-29 21:09:20

No właśnie mi tez się na początku podobała.
Ale teraz to jest masakiera.

A teraz chodź tu do mnieee...

Eh

Kaska - 2007-09-29 21:59:18

"chodź tu do mnie" mnie wkurza
właśnie tego mogę posłuchać dosłownie wszędzie
u mojej siostry w telefonie, w szkole to wszyscy nucą... oszaleć można

Chelsea - 2007-09-30 21:26:36

Mnie to nawet w autobusie do szkoły prześladuje!

kora92 - 2007-09-30 22:40:13

A siedzieliście kiedyś z kimś kto specjalnie śpiewa wam to do ucha na lekcji.. I wie że Ciebie to wkurza, a jak sie przesiądziesz, on przesiada sie z tobą? Nie? A ja tak.. normalnie masakra piłą mechaniczną na żywo :P

Kaska - 2007-09-30 22:59:50

no to współczuję, ja bym chyba taką osobę udusiła własnymi rękami, a potem tłumaczyła się obroną własną... zresztą, to by była obrona własna

Chelsea - 2007-10-01 18:55:11

Ostentacyjnie przesiadłabym sie do kogoś tak, żeby natręt nie mógł siedzieć obok mnie.
Albo odwdzięczyła mu się pięknym za nadobnie i w kółko śpiewała coś, czego ta osoba nie lubi.

kora92 - 2007-10-01 22:18:28

Nie.. śpiewać to ja nigdy nie będę. No chyba, że " jesteś moją kokainą" na religii. Szczególnie uwielbiam kawałek " jak łzy sperma spływa po policzkach, twój krzyk bo dostałaś w oko z bliska gorąca nastolatko jesteś taka śliczna z takim makijażem wyglądasz jak księżniczka". Dobrze, że siedziałam z tym delikwentem, co śpiewał "chodź tu do mnieeee..", bo włączył sie w mój fałsz i wszystko poszło na niego :D

Kaska - 2007-10-02 17:07:48

my na religii śpiewamy Czesia "alleluja" i pani, jakoś nie wiadomo dlaczego, nie jest zadowolona z nas, a wręcz się jej to nie podoba... zresztą u nas na religii są takie akcje... najlepsza była niedawno z moim kolegą i koleżanką, pozwólcie, że zacytuję:

-Kamil, oglądałeś Modę na sukces?
-Nie, a co było?
-Broke ma dziecko z Dickonem
-Bo Broke to taka dzi... ladacznica jest. Słyszała pani? Broke ma dziecko z Dickonem!

Oczywiście pani nie wiedziała, o czym oni gadają.

kora92 - 2007-10-02 17:27:54

A nasza pani z religii jest spoko.
Niestety nie ogląda takich rzeczy, ale pośmiać sie można. Mój zeszyt z religii, z tamtego roku to może jakieś 2 kartki zapisane, reszta same rysunki.

Gosiaczek:) - 2007-10-04 12:24:20

Co do puszczanie jednej piosenki w kółko, na wakacjach znieść Rihanny i jej "umbrelli", bo leciała cały czas na każdej stacji radiowej i telewizyjnej, normalnie szło oszaleć i przez to teraz umiem ja od tyłu zaśpiewać xD
Nie spotkałam się jeszcze z osobą, która nuciła by mi coś na złość, bo zazwyczaj wszyscy wiedzą, że mnie sie nie denerwuje... Już się napatoczyło kilku ( chłopaków) i pożałowali tego, że mnie wkurzyli*
* czyt. dostali po kopie w miejsce gdzie ponoć boli najbardziej.
A poza tym to ja częściej kogoś dręczę niż ktoś mnie xD

Chelsea - 2007-10-06 12:36:07

U nas na wycieczce królowało "Mydełko FA".
Teraz ta piosenka kojarzy mi się z... dobra, nieważne.

Kaska - 2007-10-07 19:04:43

Jak ostatnio byłam w Poznaniu to królowało "FreeFall" Jekyll & Hyde. My nawet to zatańczyć umiałyśmy i uczyłyśmy trenera. Ale była jazda :)

kora92 - 2007-10-11 20:17:57

U nas to pół szkoły na przerwach tańczyło..
Ja znieść nie umiem Nelly Furtado, a szczególnie piosenki " Say it right"
Gdy słyszę " Every day every night.." to mnie już trzęsie..

Kaska - 2007-10-14 11:02:38

Ja na szczęście tego tak często nie słyszę, więc mnie nie trzęsie [jeszcze].

Mnie natomiast trzęsie jak słyszę TECHNO. Normalnie nie trawię tej muzyki. Czasami zdarzy się nawet fajna piosenka, ale większość mi się nie podoba.

Gosiaczek:) - 2007-10-18 20:01:57

Nelly Furtedo ogólnie ma naprawdę fajne piosenki, ale fakt puszczane są do znudzenia :/
NIENAWIDZĘ TECHNO!!!!!!!!!!!!
Dostaję świra jak słyszę takie coś....
No wszystko tylko nie to.
Aczkolwiek "Algidę" mogłabym słuchać w kółku no i to na tyle z techniawy... bleeeeee.....

Kaska - 2007-10-20 09:59:50

no widzę, że nie jestem w tym sama... nie wiem, jak można tworzyć taką muzykę... suche

Chelsea - 2007-10-23 22:12:34

Dla mnie piosenka bez przesłania to gniot.
Pewnie dlatego obecnie jestem na etapie Non-stop-Pidżama-Porno-przeplatana-Happysadami-i-tym-podobne.
Dlatego nie znoszę techno, które przesłania nie ma żadnego.
Nie wspominając o pseudo gwiazdkach pop.
Jak leci gdziekolwiek Rihanna dostaję wylewu na miejscu.
A jak ktoś mi kita wciska, że Ashlee Simpson gra rocka, to nic tylko w twarz wyśmiać.
To samo z Avril.

Gosiaczek:) - 2007-10-24 11:55:07

Zgadzam się... Avril.... ale rock... jeny zaraz padnę... A. Simpson, nie lubię jej ze względu na jej siostrę....
Myślałam, że zabije moją koleżankę, która w kółko śpiewała... '' these boots are made for walking" aa aaa do tej pory mnie trafia jak słyszę tą piosenkę..... albo jak sobie o niej przypomnę...
Jak już mam czegoś słuchać...
To np. Red Hot Chilli Peppers.... o! Coldplay :D też fajneee...
W sumie mogę słuchać wszystkiego, ale pewnych rzeczy nie zniosę....
Jak każdy... mhm... a kto lubi piosenki bez przekazu.....?

Kaska - 2007-10-24 18:06:38

chyba nikt.... chociaż są takie osoby [niestety].... co do Avril, to lubię ją... a tylko dlatego, że kiedyś była fajna, miała fajny styl i była.... charakterem mnie przypominała... teraz :( się nie wypowiadam... trzecią płytę mam tylko z dawnego umiłowania... chociaż niektóre piosenki mogą być
a co myślicie o Simple Plan? bo ja ich mogę słuchać na okrągło :) taki fajny zespół :)

Gosiaczek:) - 2007-10-26 11:28:12

Simple Plan może być...
I co do Avril to racja, ona kiedyś była naprawdę fajna i miała super piosenki, ale teraz już jak dla mnie nie za bardzo.. ten jej styl^^

Kaska - 2007-10-28 08:49:19

szkoda mi Avril... jak ona się zepsuła... i ona sama tego chcę :( szkoda, bo fanów traci przez to... a jeszcze pamiętam to, co kiedyś powiedziała "nigdy się nie zmienię, bo to byłoby bluźnierstwo"... Bluźnisz Avril, bluźnisz!!! szkoda jej :(

Chelsea - 2008-01-10 17:05:53

Posmakowała dziewczyna pieniędzy i chce więcej.
Każdy na jej miejscu by tak zrobił.
A tak poza tym, nie można być zbuntowaną nastolatką przez całe życie.
Co nie zmienia faktu, że moim zdaniem, zamiast być dojrzalszą w kwestii muzyki, ona się cofa.
I tyle.

Można lubić muzykę bez przesłania, za samo piękno brzmienia. Dlatego nie mam nic np. do klasyki. Ale ta muzyka musi czarować i nie może to być pierwsza lepsza Kasia Cerekwicka.

Kaska - 2008-01-11 13:26:33

Klasyka, klasyka... zależy jeszcze co, ale przeważnie też nic do niej nie mam.

Za Kasią C. nie przepadam, a właściwie nie trawię jej, za samo bycie i śpiewanie takich pierdoł, że głowa sama przytula się do poduszki.
A co do Avril, to ona nie musi być zbuntowaną nastolatką przez całe życie, wystarczyło by, żeby nie zamieniała się w wielką damę, kurcze i już byłoby spoko.

Chelsea - 2008-01-11 13:28:25

Uwierz mi, że do wielkiej damy to jest daleko jak stąd do Mozambiku.

Kaska - 2008-01-11 13:37:52

Ale stara się taka być i to mnie wkurza!!!
Ceniłam ją za to, że nikogo nie udawała, byłą sobą, mówiła to, co myśli, robiła to, co chce, nikt nie decydował o jej muzyce, tylko ona sama, nie przejmowała się tym, co inni o niej mówili, a teraz?

Chelsea - 2008-01-11 13:45:46

Może nadal robi to co chce?
Realizuje się w muzyce.
Dorosła, jej podejście się zmieniło.
To logiczne. Jak już mówiłam nie można być przez całe życie zbuntowaną nastolatką.

Nie wiesz, jaka stara się być naprawdę, bo jej nie znasz. Tak jak ja kierujesz sie zdaniem wyrobionym na podstawie obserwacji tego, co widzisz w telewizji i czytasz w gazetach. A to nie są podstawy do tego, żeby oceniać czyjś charakter i sposób patrzenia na świat. Możesz jej nie lubić, tak jak ja, ale musisz uszanować to, że każdy z nas jest indywidualnością i sami przed sobą rozliczamy się ze swojego postępowania.

Kaska - 2008-01-11 13:48:15

Słyszałam wypowiedzi Av, w których mówiła, że jakaś tam piosenka nie będzie singlem, bo ktoś jej tak doradził. Kiedyś nie kierowała się zadaniem innych i była bardzo popularna. Teraz jej popularność spada...

Chelsea - 2008-01-11 13:56:45

Widocznie jej sie podobało, ale nie było odpowiednie dla szerszej publiczności.
Jak już wcześniej wspomniałam, możemy nie lubić jej muzyki, ale nie mamy prawa oceniać jej jako osoby.
I to by było na tyle.

Kaska - 2008-01-11 13:59:19

No właśnie! Kiedyś nie kierowała się publiką, robiła wszystko dla siebie! I to się ludziom podobało, że nie zależało jej [przynajmniej tak to wyglądało] na tym, żeby ją kwiatami obsypywać! Chciała robić to, co kocha, nie koniecznie na tym zbierać kokosy.

Chelsea - 2008-01-11 15:25:43

Ale zasmakowała pieniądza, a to uzależnia jak nic innego.
Taki sam wizerunek przez cały czas nie sprawdza się w przypadku gwiazdeczek pop. Trzeba się zmieniać i dostosowywać do publiki, aby ta cały czas cię uwielbiała.

Kaska - 2008-01-11 22:26:04

Nie wszystkich to uzależnia! Są osoby, którzy zasmakowali pieniędzy i wcale się nie zmienili.

Chelsea - 2008-01-12 13:03:04

Skąd wiesz, że się nie zmienili?
Może nie zasmakowali aż takich pieniędzy jak ona.

Owszem, są osoby o silnym charakterze, które nie poddają się wpływom pieniędzy, ale jest to nieliczna garstka. Każda gwiazda ma jakieś fanaberie, które kiedyś nie przyszłyby jej do głowy.

Kaska - 2008-01-12 21:08:13

A widzisz? Sama przyznajesz, że są osoby, które się nie zmieniły!!!

A skąd ja to wiem? Bo słyszałam wypowiedzi ich znajomych, którzy sami tak powiedzieli! W końcu oni wiedzą najlepiej, bo znali ich już przed tym!!!

Czasami też można przypomnieć sobie tą z początku kariery, jeżeli cały czas w TV zachowuję się tak samo jak wtedy, jej wypowiedzi mniej więcej do tego samego zmierzają, to znaczy, że się nie zmieniła. A przynajmniej nie daję tego po sobie poznać.

Chelsea - 2008-01-13 16:50:05

Jak już wspomniałam, jest to garstka.

A panna Avril się zmieniła, nie wiem czy z powodów materialnych, czy jakichkolwiek innych. I tyle. Każdy ma prawo do zmian.

Kaska - 2008-01-13 19:53:16

U Avril jeszcze można przypuszczać, że po prostu wyrosła z tego buntowniczego stylu... ludzie się zmieniają, nawet bez sławy i pieniędzy, więc właśnie to mogło ją spotkać.
Ale naturalną koleją rzeczy jest to, że nie zawsze będziemy ją we wszystkim popierać... w sensie jej fani nie będą...

Chelsea - 2008-01-14 11:55:05

No toż to o tym mówiłam przez cały czas.
Że się zmieniła i dojrzała.

Kaska - 2008-01-14 15:58:06

Bywa... każdy kiedyś musi dorosnąć - ale ja nie chcę!!!

Chelsea - 2008-01-14 16:16:48

Z czasem trzeba samemu wziąć odpowiedzialność za swoje czyny i stać sie niezależnym.

Kaska - 2008-01-15 16:22:14

wiem, ale ja nie chcę... znaczy odpowiadać za swoje czyny to nawet mogę, stać się niezależnym... ehh, nie za bardzo mi się chcę, ale wiem, kiedyś trzeba... jednak na pewno nie zrezygnuję z kreskówek, przynajmniej na razie :)

Chelsea - 2008-01-24 17:40:23

Oglądanie kreskówek nie świadczy o twojej dojrzałości.
Możesz bawić się Barbie i oglądać Pokemony, a i tak istotne pozostanie to co sobą reprezentujesz, jakie masz podejście do życia i czy potrafisz sama ponieść konsekwencje swoich działań.

Kaska - 2008-01-26 14:44:10

Wiesz... jak ktoś ogląda kreskówki i bawi się barbie, to w oczach innych jest dziecko! Większość się tego wstydzi i za wszelką cenę próbuję wszystkim pokazać, że jest "dorosłym". A mi to po prostu wisi! Jak mi się coś podoba, to nie przestanę tego robić, oglądać tylko dlatego, że ktoś się ze mnie śmieję... Walę to!

Chelsea - 2008-01-26 15:29:23

To wyśmiewanie się z upodobań innych jest infantylne, a nie oglądanie kreskówek.

Jeśli człowiek jest na tyle dojrzały, żeby nie wyrzekać się swoich poglądów z powodu innych, ale nie obnosi się też z nimi aby wzbudzić podziw(?), a ponadto sam ponosi konsekwencje swoich czynów i co więcej potrafi sam je wobec siebie wyciągnąć, to dla mnie może być już dorosły. Mentalnie, oczywiście.

Kaska - 2008-01-27 18:59:11

Mentalnie... rozumiem :) Tylko weź znajdź takie osoby we współczesnym świecie, gdy każdy chcę się przypodobać innym... poprawka PRAWIE KAŻDY!!! Okay, są jeszcze osoby, którym to wisi, niestety jest ich mało.

Chelsea - 2008-01-30 18:10:16

Nie chodzi mi o postawę 'wszystko mi zwisa, życie nie ma sensu', tudzież 'mam wszystkich w dupie, bo jestem taki ekstra, zbuntowany i w ogóle'. Raczej o racjonalne podchodzenie do tego, co mówią inni i umiejętność odróżniania szczerej opinii od zwykłego dokuczania.

Kaska - 2008-01-31 19:01:35

Źle mnie zrozumiałaś. Nie chodzi mi o pierwszy przykład, a tym bardziej o drugi, bo takiej osobie mych chyba ryj obiła i to z wielką chęcią.
Chodziło mi o osoby, które nie do końca interesują się opinią innych. Jeżeli coś lubią, to robią to. Nie można rezygnować z rozrywki tylko dlatego, że innym się to nie spodoba.

Chelsea - 2008-01-31 20:42:45

Po prostu odniosłam wrażenie, że pisząc to masz przed oczami idealnie zbuntowaną pseudononkonformistyczną (?) nastolatkę.

Kaska - 2008-02-02 14:02:16

Nie! W żadnym wypadku!!! Chodzi mi tylko o to, że każdy powinien mieć swoje zdanie i trzymać się go, a nie zmieniać, żeby przypodobać się innym.

Chelsea - 2008-02-04 21:05:48

A z tym się zgadzam :)

www.minecraftplx1.pun.pl www.longiju2009-godmt2.pun.pl www.czikitamenager2008.pun.pl www.szm.pun.pl www.wrphclan.pun.pl