ja jestem... czasami odwiedzam i patrzę, czy jest coś nowego, ale przyznam się, że dawno nic nie pisałam... i chyba nikt już tego nie odwiedza... a szkoda
Offline
Ale na razie jesteśmy Tak mi się przynajmniej wydaję. Może kiedyś ktoś się dołączy
Offline
Do USA na premierę filmu
Albo codziennie do szkoły... a bo jeżdżę takim jednym...
Offline
Jakiego filmuuu?
Ja do szkoły kulturalnie, z buta. Ale ostatnio się ze mnie burżuj robi i dupę tramwajem podwożę. Półgodzinny spacer co rano w listopadzie nie jest tak kuszący jak we wrześniu.
Offline
Twilight
Ja mam codziennie pół godzinny spacer... chyba, że mnie tata na pkp podwiezie
Offline
Boję się tego filmu. Tzn. tego, że będzie kiepski. Fajna książka, szkoda by ją spieprzyć.
Offline
Tylko wiesz... film będzie niskobudżetowy, więc nie możemy też od niego wymagać za wiele. Ale może właśnie dlatego nie będą go robili na hollywoodzki hit Czytałam scenariusz - podoba mi się. Widziałam sceny w necie - podobają mi się. Teraz tylko, żeby to wszystko jakoś ładnie zgrali. Ja i tak pokocham ten film, nie wiem tylko jak bardzo.
Offline
Ja podchodzę do tego z dystansem. Wolę przeżyć miłe zaskoczenie niż się rozczarować. Takie moje ekranizacyjne doświadczenie i tego się będę trzymać
Offline