Nie znam jej... A pana Pilipiuka w pewnym stopniu tak, dlatego wiem, że mu smutno
Offline
Chyba jednak najpierw sięgnę po panią Rice. A to dlatego, że UBÓSTWIAM wampiry.
Offline
U Wędrowycza też są Może nie jest ich dużo, trochę ani mało... jest ich mniej, ale są.
Offline
Ale tam nie ma Lestata!
I Mariusa!
I Armanda!
Ani nawet Louisa.
Ale 'Kroniki...' przeczytałam wczoraj do poduszki. Miła lekturka, nie powiem W skali 1-6 oceniłabym na 5 Uśmiałam się, ale nie zwaliło mnie z nóg. Wolę jednak Sapkowskiego, jeśli chodzi o polską fantastykę.
Offline
Nie czytałam Sapkowskiego. Teraz czytam "Kuzynki" Pilipiuka. Muszę przyznać, że fajna książka
Offline
Teraz, to ja czytam 'Lot nad kukułczym gniazdem', więc można powiedzieć, że raczej odeszłam na chwilę od fantastyki.
Offline
Ja nie mam zamiaru w najbliższym czasie od fantastyki odchodzić. Dobrze mi z nią...
Offline
Ja teraż mam mały come back do literatury rosyjskiej, której jestem wierną fanką. Obecnie na tapecie jest Bułhakow
Offline
Ja za rosyjską literaturą nie przepadam... Natomiast uwielbiam to, co polskie... Chociaż powiem szczerze, że wiele tego nie czytam, teraz po prostu PILIPIUK u mnie rządzi. Zwłaszcza, że po przeczytaniu książki pod tytułem "Kuzynki", doszłam do wniosku, że ma on wielki dystans do samego siebie, a to nie często zdarza się u dorosłych.
Offline
Na pochłaniam Pilipiuka i nie wiem, co zrobię jak mi się skończy, ponieważ w żadnej bibliotece znaleźć nie mogę... ALE KURCZE JA GO ZNAJDĘ!!!
Offline
Nie przepadam za takim czytaniem książek. Dla mnie książka to książka, a nie tekst w komputerze. To już potem traci swój klimat. W Internecie mogę poczytać jakieś opowiadania, ale nie takie książki.
Offline
Dla mnie słowo to słowo, bez względu na to czy widzę ja na papierze czy na monitorze. Wolę wersje papierowe, bo ładniej pachną, ale kiedy nie potrafię znaleźć jakiejś książki, a ni potrafię znaleźć jej ani w bibliotece ani w księgarni, to z dobrodziejstw internetu korzystam ;p
Offline