Wprawdzie do wakacji jeszcze dużo czasu, jednak wypadałoby już planować. Zwłaszcza jeżeli te wakacje miałyby być większe, tzn. kolonie, obozy.
Wiem już, że w tym roku na kolonie ani obóz nie pojadę. Miałam jechać na wczasy z rodzicami, jednak z tego chyba też nic nie wyjdzie. Niestety...
Jednak już planuje wypady do pobliskiego miasta z siostrą... Tylko ja planuję, bo moja siostra może przypadkiem się nie zgodzić, albo mieć jakieś inne plany.
Po za tym nie mam kompletnie pomysłu, co będę robić, wolę raczej spontan
A Wy macie już jakieś pomysły na wakacje? Czy może tak samo jak u mnie pełen spontan?
Offline
Ja jadę z kumpelą do Egiptu.
Mamy w planach opalić się na czekoladowy brąz, zobaczyć piramidy i flirtować z obsługą hotelową
Poza tymi zaplanowanymi dwoma tygodniami będzie spontan, to znaczy pewnie będę się szlajać to tu to tam...
Offline
Egipt !!!
Fajnie, cudownie
Ale ja bym wolała Baleary Cała moja klasa (chyba) zakochała się w tych wyspach, w momencie jak nasz nauczyciel geografii powiedział, że zawsze marzył, żeby tam pojechać Po prostu ufamy mu i wierzymy w jego dobry gust
Offline
Rok temu byłam z rodziną na Majorce.
Naprawdę polecam
Przemilczę fakt, że połowę wakacji spędziłam w pokoju hotelowym z zapaleniem ucha i wyjątkowo bolesną miesiączką.
Offline
Ja też byłam tylko w Hiszpanii. A teraz jadę do Egiptu. Tak to też spędzam wakacje w Polsce. Ewentualnie jadę do ciotek do Niemiec. A teraz moja ciocia przeprowadziła się na Lazurowe Wybrzeże... Może tam też pojadę
Offline
Też bym się przejechała na Baleary Pamiętam, że to ulubione wyspy mojego byłego nauczyciela geografii i jak pytał z mapy i zaczynał od słów "a teraz moje ulubione" to zazwyczaj wszyscy już wskazywali na Baleary, w ogóle jak wspominał, że "jego ulubione" to wszyscy wiedzieli, że chodzi o Baleary. Później wymyślił sobie jeszcze parę ulubionych rzeczy, żebyśmy nie wyprzedzali jego pytania
Po za tym odwiedziłabym sobie z chęcią Portugalię
A co do moich planów na wakacje, to nie mam żadnych...
Offline
A ja marzę i śnię o Rosji.
W ogóle ten kraj mnie fascynuje. Od września zaczynam się uczyć języka, a na razie muszę się zadowolić literaturą. Obecnie jestem na etapie Sołżenicyna.
Offline
Ja od września zaczynam się uczyć francuskiego I prawdę mówiąc żałuję, że dopiero teraz, niestety wcześniej większego wyboru nie miałam. W końcu jednak lepiej późno niż wcale.
Za Rosją nie przepadam... za Rosjanami nie przepadam... przepraszam, ale historia...
Offline
No właśnie, historia. Jak będziesz miała czas, to sięgnij po 'Archipelag GUŁag'. Zobaczysz, że nie wszystko jest jednostronne. Rosjanie mieli się nie lepiej od innych. Cały naród nie może odpowiadać za działania jednostek. Gdyby patrzeć na wszystko przez pryzmat historii, to dyplomacja przestałaby istnieć. Każdy kraj miewał zatargi z innymi państwami. Niektóre były całkiem nieistotne, inne na długo zapadły nam w pamięć. Ale czas płynie, trzeba żyć teraźniejszością. Tworzymy nową przeszłość, czemu nie dać sobie szansy?
A teraz gwałtownie zaniżę poziom mojej wypowiedzi, ale nie umiem się powstrzymać.
Rosjanie są mrrrau!
Offline
Wiem, że nie można ciągle pamiętam o przeszłości, ale ja po prostu nie umiem.
Z Niemcami jest tak samo, też ich nie lubię.
Jak na razie nie umiem zmienić swojego nastawienia. Po za tym oni też nas nie lubią. Może nie wszyscy, ale wiem, że oni nas nie lubią.
Offline