Pisarz
Wiem. Jednak czasami jest ta ironia . I czasami jest się zawiedzionym...
Offline
Nie zapominaj, że to bajka, a w bajkach dobro zawsze musi wygrać.
Pani Rowling przypomniała sobie o tym w ostatnim tomie.
Offline
Pisarz
Nie zapominam. Jednak czasami mnie irytuje to, iż ciągle dobro zwycięża. Wiesz, że myślałam, iż historia o Potterze skończy się tak, że Voldemort i Harry zginą ?
Offline
Kiedyś kumpel mi przysłał "ostatni rozdział ostatniej części przygód o Harrym". Czytało się ciekawie, zbyt szczęśliwie nie było, a mianowicie wszyscy zginęli oprócz Hermiony i chyba Voldemorta, tego ostatniego nie jestem pewna... no może ktoś jeszcze, ale już nie pamiętam.
Ale książka tak by się nie mogła skończyć. Dlaczego dobro zawsze wygrywa? Żeby wszyscy ludzie na świecie nie zginęli! Książka musi się jakoś normalnie skończyć, ale jeżeli Voldemort by wygrał, to nic ciekawego by tak naprawdę nie było. Niby czytelnicy byliby zaskoczeni tym, ale na pewno nie byliby zadowoleni! A druga sprawa, jeżeli w książce czy filmie pokazałoby się, że zło wygrywa, to automatycznie poziom przestępstw na świecie by wzrósł!
Offline
Pisarz
Ale Ty mnie nie zrozumiałaś. Chodziło mi oto, że Harry i Voldemort zginęli. Oboje. A nie jedno z nich.
Offline
Rowling cały czas budowała nastrój grozy i czytlnicy byli przekonani, że historia nie skończy się jak w telenowelach, a tak mniej więcej jest. Nie chodzi mi o pogrom dobrych czarodziejów i bezapelacyjne zwycięstwo zła. Ani o opisy gwałtów na ulicy i flaków obryzgujących chodnik. Tylko dobrze by było, gdyby koniec nie był idealny, żeby jakaś malutka rysa go szpeciła. Wtedy książka byłaby bardziej zaskakująca i moim zdaniem lepsza.
Offline
Pisarz
Właśnie. Czyli mniej więcej mnie popierasz .
Czasami lepiej by było, gdyby książka czymś zaskoczyła. Pobudziła w nas takie uczucie... Aj.
Offline
Zrozumiałam, zrozumiałam... tylko napisałam o czymś innym...
Coś by mogło szpecić... tylko co? Jeżeli ktokolwiek zły przeżył by, to wszyscy by mieli nadzieję "będzie dalej, bo zło jeszcze nie przegrało" i chcąc nie chcąc czekali by na następną cześć. A ja wam powiem, że nie lubię, gdy wszystko nie zostaje rozwiązane. Taka historia traci u mnie...
Coś by mogło szpecić... w sensie ktoś kogo czytelnicy lubią i to bardzo mógłby zginąć? Jak zginął Dumbledore, to poryczałam się jak małe dziecko, któremu zabrali lizaka, a nawet bardziej. Cieszcie się, że mnie wtedy nie widzieliście. Jeszcze bardziej mnie zabolała śmierć Syriusza, którego najbardziej polubiłam z tej książki. Oczywiście mógłby ktoś z dobrych zginąć, tylko... żeby już mnie więcej tak nie bolało (czyt. wszyscy tylko nie Hermiona)
Offline
Cokolwiek, mogłaby zginąć Ginny, mogliby rozpierniczyć Hogwart, mogliby oślepić Harry'ego...
Ja najbardziej z całej książki polubiłam Severusa i Bellę...
Offline
Pisarz
Ja jeszcze lubiłam Syriusza i Lupina. Nie wiem dlaczego.
Hermiona często mnie irytowała. I to strasznie. Ale ogólnie dało się ją przeżyć.
Offline
Syriusza lubiłam kiedy byłam młodsza, a Lupin zawsze był dla mnie taki nijaki.
Co do Hermiony kanonicznej mam mieszane uczucia.
A w fanfikach, no cóż...
W "Draco Sinister" nie umiem jej znieść, za to w 'Być szlachetnym' jest świetna.
Offline
Pisarz
Lupin imponował mi. Był biedny, a jednak szczęśliwy. Był wilkołakiem, a jednak potrafił się z tym pogodzić.
Offline
ja Hermione polubiłam jak chodziłam do podstawówki i stwierdziłam, że jestem do niej podobna... nie chodzi mi tu teraz o to, że uczyłam się książek na pamięć, po prostu miałam najwyższą średnią w klasie i podobało mi się, że jestem do niej podoba... teraz już nie, bo się Hermi za mocną mądrzyła, szkoda tylko, że to tak późno zrozumiałam... tak więc jakiś sentyment do niej mam i dlatego wolałabym, żeby żyła
co do Syriusza, to polubiłam go, bo... sama nie wiem... tak po prostu
Offline
Pisarz
Syriusz był łobuzem. A ja takich chłopców lubiłam. Dodatkowo miał fajny charakter. No i podobała mi się ta jego złośliwość .
Offline
A mi sie Syriusz kojarzy ze snobem. Tak jak James.
Takie szkolne gwiazdy.
Może i łobuzy, a ja takich lubię, ale wolę tych, co nie robią z siebie bóstw nastolatek.
Offline