#16 2007-09-13 17:01:38

Kaska

Administrator

Zarejestrowany: 2007-08-09
Posty: 889
Punktów :   

Re: Nasza klasa jest... no właśnie.

ja mam taką superową nauczycielkę od angielskiego, że nam pozwoliła samemu sobie książki wybrać z jakich będziemy się uczyć


"Nie można pozwolić, aby 'wiecznie wczorajsi' zakłócili cud niemiecko-polskiego pojednania."
Gerhard Schroeder

Przepraszam, że jestem 'wiecznie wczorajsza'

Offline

 

#17 2007-09-13 19:34:11

kora92

Pisarz

3277049
Skąd: Katowice
Zarejestrowany: 2007-09-05
Posty: 176
Punktów :   
WWW

Re: Nasza klasa jest... no właśnie.

A ja do angielskiego mam beznadziejną babę... Której nigdy nie lubiłam. Gdy uczyła mnie w podstawówce, gdy uczy mnie teraz. Działa ludziom strasznie na nerwy.
Ja mam za to fajną panią do polskiego. Nie dość, że lubię polski to jeszcze nauczycielka spoko. Czasem nam opowiada, co sie dzieje w pokoju nauczycielskim, czasem mówi, kogo nie lubi z naszej szkoły, a czasem opowiada kawały, nawet te sprośne
Jedyny nauczyciel, którego lubię


-Książka może być ciekawa, interesująca, cudowna, fascynująca. I jaka jeszcze Czesiu?
-ZAJE*ISTA

Offline

 

#18 2007-09-13 21:21:37

Kaska

Administrator

Zarejestrowany: 2007-08-09
Posty: 889
Punktów :   

Re: Nasza klasa jest... no właśnie.

No to fajnie masz My mamy za to super woźnego On nam opowiada pełno sprośnych kawałów, można sobie z nim normalnie porozmawiać. Po prostu jest super!!!


"Nie można pozwolić, aby 'wiecznie wczorajsi' zakłócili cud niemiecko-polskiego pojednania."
Gerhard Schroeder

Przepraszam, że jestem 'wiecznie wczorajsza'

Offline

 

#19 2007-09-14 19:52:28

Gosiaczek:)

Pisarz

6625380
Call me!
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2007-08-29
Posty: 125
Punktów :   
WWW

Re: Nasza klasa jest... no właśnie.

My mamy  super pana od religii. Ten koleś jest świetny... jest, ze tak rzeknę przesympatyczny Miły i nie chce źle, nie jest wredny, ani nic, bo jest młody
Ale nie mamy żadnego fajnego woźnego, bo u nasz są tylko woźne, a konserwatorów rzadko widać.
Ale ostatnio jak była bójka na korytarzu.. to konserwator zamiast interweniować powiedział " tak tak dowal mu"


Odi te amo....

Offline

 

#20 2007-09-15 20:41:13

Kaska

Administrator

Zarejestrowany: 2007-08-09
Posty: 889
Punktów :   

Re: Nasza klasa jest... no właśnie.

Hehe, fajny
U nas bójka... jeżeli kiedykolwiek w szkole była, to mnie wtedy w szkole nie było. Poważnie mówię!!! Jak już jakaś jest, to zazwyczaj na żarty. Po prostu mamy tak małą szkołę, że nie tylko wszyscy się znają, ale również nauczyciel stojąc na jednym końcu szkoły, widzi, co się dzieję na drugim. Na przerwach korytarz patroluje tylko dwóch nauczycieli, jeden na górze, drugi na dole.
Na dodatek mamy jeszcze Korczakowski Sąd Koleżeński, gdzie każdy może każdego podać, oraz sami prowadzimy rozprawy i sami kary dajemy. Niby nic wielkiego, bo rozprawy są dość rzadkie, ale za to żyjemy, że tak powiem, w zgodzie. Oczywiście są jakieś spięcia między nami, ale do bójek nie dochodzi [takich na poważnie, bo takie na żarty są, ale rzadko].


"Nie można pozwolić, aby 'wiecznie wczorajsi' zakłócili cud niemiecko-polskiego pojednania."
Gerhard Schroeder

Przepraszam, że jestem 'wiecznie wczorajsza'

Offline

 

#21 2007-09-19 21:23:57

kora92

Pisarz

3277049
Skąd: Katowice
Zarejestrowany: 2007-09-05
Posty: 176
Punktów :   
WWW

Re: Nasza klasa jest... no właśnie.

A nas... no powiedzmy, że nie ma przerwy żeby sie ktoś nie bił. A już szczególnie przy wyjściu ze szkoły, bo połowa ludzi chodzi za jedną drużyna a połowa za druga.
Osobiście regularnie biorę udziały w takich bójkach. Nie są to jakieś wielkie bójki, bo aż tak bardzo nie chce oberwać (chociaż od wczoraj mam zdarte czoło, a pod tym zdartym siniaka, przez kolegę, wyglądam po prostu żałośnie). 
Czasem sie leje z kolegą, czasem sama kogoś zaczepiam. Bo ja to takie niebezpieczne dziecko jestem. I do wszystkich naokoło muszę coś powiedzieć, klepnąć, szturchnąć... Ale jeszcze mi nikt nie powiedział, że jestem upierdliwa itp., bo wszyscy sie ze mnie śmieją, albo robią to samo co ja
Ostatnio biłam się z koleżanka, bo ją niechcący, ciągle szturchałam plecakiem. Ona mnie goni i chce gilgotać, bo to jest dla mnie gorsze niż jakikolwiek kopniak. Ja uciekam do ukochanej pani sprzątaczki i mowie, że ona chce mnie bić. Pani sprzątaczka zaczęła ją gonić. Bo ja oczywiście podałam stosowne argumenty ( jestem mniejsza, nic jej nie robie... i mam mało siły). Wyglądało to komicznie, wszyscy sie z nas śmiali. Mnie goniła koleżanka, a koleżankę sprzątaczka.


-Książka może być ciekawa, interesująca, cudowna, fascynująca. I jaka jeszcze Czesiu?
-ZAJE*ISTA

Offline

 

#22 2007-09-21 09:58:48

Chelsea

Grafomanka z wyboru

4210476
Skąd: Zabrze
Zarejestrowany: 2007-08-27
Posty: 873
Punktów :   
WWW

Re: Nasza klasa jest... no właśnie.

Teraz w gimnazjum bójki są, ale nie tak często. Kilka razy w miesiącu...

Za to w mojej podstawówce, była MASAKRA. Naszym rekordem są cztery przyjazdy karetki podczas pięciu godzin lekcyjnych. W szkole nam otworzyli posterunek straży miejskiej... Płonące sedesy, brak drzwi w klasach i striptiz w pokoju nauczycielskim były na porządku dziennym. Tyle że byliśmy zgrani, a nie to, co teraz.


nie czyń drugiemu co tobie niemiłe
bo najpierw jesteśmy ludźmi
szkodzę sobie, ty też możesz

Offline

 

#23 2007-09-22 21:09:41

Kaska

Administrator

Zarejestrowany: 2007-08-09
Posty: 889
Punktów :   

Re: Nasza klasa jest... no właśnie.

W podstawówce takie rzeczy??? O kurcze, nieźli byliście... U nas takie coś by nie przeszło... znaczy nie próbowaliśmy, ale tak obstawiam. Ale wy to już nieźle wariowaliście... o kurcze... jestem pod wrażeniem.


"Nie można pozwolić, aby 'wiecznie wczorajsi' zakłócili cud niemiecko-polskiego pojednania."
Gerhard Schroeder

Przepraszam, że jestem 'wiecznie wczorajsza'

Offline

 

#24 2007-09-22 22:46:27

Gosiaczek:)

Pisarz

6625380
Call me!
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2007-08-29
Posty: 125
Punktów :   
WWW

Re: Nasza klasa jest... no właśnie.

Szaleństwo Do nas nigdy nie musiała karetka przyjeżdżać Aż takich bójek to nie było


Odi te amo....

Offline

 

#25 2007-09-27 15:00:17

Chelsea

Grafomanka z wyboru

4210476
Skąd: Zabrze
Zarejestrowany: 2007-08-27
Posty: 873
Punktów :   
WWW

Re: Nasza klasa jest... no właśnie.

W podstawówce byliśmy pomiotami szatana.
Teraz mam inną klasę i są spokojniejsi.
W pewnym sensie oczywiście, bo karetki nie przyjeżdżają, ale na wycieczki szkolne wiezie się więcej butelek niż ubrań.
Na przykład.


nie czyń drugiemu co tobie niemiłe
bo najpierw jesteśmy ludźmi
szkodzę sobie, ty też możesz

Offline

 

#26 2007-09-27 22:07:53

kora92

Pisarz

3277049
Skąd: Katowice
Zarejestrowany: 2007-09-05
Posty: 176
Punktów :   
WWW

Re: Nasza klasa jest... no właśnie.

To chyba jak wszędzie... Teraz nam sie trafi wycieczka w maju. Moja klasa + klasa mojej przyjaciółki.
A najlepsze jest to, że będzie co oblewać. Tyle urodzin, że jeżeli ktoś będzie trzeźwy to chyba kierowca autokaru
Naszych nauczycieli nic nie przebije. Zawsze jeździmy na 4- 5 dni do Niemiec albo gdzieś . Zbierają ludzi z rożnych klas, jedzie 4 nauczycieli i w git. W tamtym roku, w jednym pokoju (2 osobowym) było 28 ludzi. Nie wiem jak my się tam pomieścili, ale każdy sie wyspał. Owszem, mieliśmy zakaz opuszczania pokoi w nocy, ale kto sie słucha nietrzeźwych nauczycielek Nie były zalane w trupa, ale jakieś takie weselsze były.

Ale wiecie co? Z moją klasą nie jest tak źle. Dzisiaj na angielskim ciągle sie smiałam. Normalnie nie mogłam. A na polskim, kolega, z którym siedziałam, udawał orgazm łosia. Nigdy więcej!
Lubie moją klasę. I żałuje, że to ostatni rok.
Za tydzień znowu zmienię zdanie


-Książka może być ciekawa, interesująca, cudowna, fascynująca. I jaka jeszcze Czesiu?
-ZAJE*ISTA

Offline

 

#27 2007-09-27 22:15:41

Kaska

Administrator

Zarejestrowany: 2007-08-09
Posty: 889
Punktów :   

Re: Nasza klasa jest... no właśnie.

No cóż... u mnie w klasie, żeby było trochę śmieszniej niż normalnie, wystarczy udawać, że się jest poważnym. Ja dzisiaj udawałam tak na matematyce i wszyscy mieli polewę. Normalnie do każdego zadania chciałam iść, co się normalnie nie zdarza. Wiecie, taka grzeczna i mądra uczennica, ale była polewka.

No cóż, u mnie też już ostatni rok. Szkoda, bo nawet zdążyłam polubić tych nienormalnych ludzi z psychiatryka. Nam powinni dać białe swetry z długimi rękawami i zamknąć, izolować od normalnych ludzi.


"Nie można pozwolić, aby 'wiecznie wczorajsi' zakłócili cud niemiecko-polskiego pojednania."
Gerhard Schroeder

Przepraszam, że jestem 'wiecznie wczorajsza'

Offline

 

#28 2007-09-28 15:38:42

Chelsea

Grafomanka z wyboru

4210476
Skąd: Zabrze
Zarejestrowany: 2007-08-27
Posty: 873
Punktów :   
WWW

Re: Nasza klasa jest... no właśnie.

Ja jestem w drugiej klasie, więc mam jeszcze 19 miesięcy


nie czyń drugiemu co tobie niemiłe
bo najpierw jesteśmy ludźmi
szkodzę sobie, ty też możesz

Offline

 

#29 2007-09-28 21:15:39

kora92

Pisarz

3277049
Skąd: Katowice
Zarejestrowany: 2007-09-05
Posty: 176
Punktów :   
WWW

Re: Nasza klasa jest... no właśnie.

19 miesiecy.. ech.. niby dobrze, ale znowu patrzeć na babę z fizyki, to mnie aż na wymioty bierze. Szczególnie po dzisiejszej lekcji. Myślałam, że wyjdę z klasy...
Wrr.. jak ja jej nienawidzę..


-Książka może być ciekawa, interesująca, cudowna, fascynująca. I jaka jeszcze Czesiu?
-ZAJE*ISTA

Offline

 

#30 2007-09-29 21:01:28

Chelsea

Grafomanka z wyboru

4210476
Skąd: Zabrze
Zarejestrowany: 2007-08-27
Posty: 873
Punktów :   
WWW

Re: Nasza klasa jest... no właśnie.

Ja moja fizyce lubię jako osobę, ale nie lubię jako nauczyciela.
Tzn. da się z nią normalnie porozmawiać, ale nie umie tłumaczyć.


nie czyń drugiemu co tobie niemiłe
bo najpierw jesteśmy ludźmi
szkodzę sobie, ty też możesz

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.admlazarski.pun.pl www.forumea.pun.pl www.pmp.pun.pl www.naszezueforumowisko.pun.pl www.public-ventrilo.pun.pl