U nas tak mają pierwszaki Ale od poniedziałku muszą chodzić w mundurkach, bo już przysłali...
A tak swoją drogą to ja wiem, że my mamy do dupy.. Nawet paznokci nie wolno malować [jedynie bezbarwnym lakierem], a spódniczka najkrótsza, może zaczynać sie 10cm od kolana. Co oni nam to będą mierzyć? Dobrze, że mnie to nie dotyczy, bo ja tam w kieckach nie chodzę
Offline
Pisarz
U nas jest na tyle fajnie, ze możesz sobie zrobić kolczyka gdzie chcesz... ( np. w nosie)
Możesz mieć włosy koloru... każdego (nawet różowe czy zielone), albo dredy czy coś
Pazurki możesz mieć dowolnej długości i pomalowane na dowolny kolor, tipsy tez im nie przeszkadzają
Tylko na w-fie sie mogą o te paznokcie czepiać. Spódniczki też możesz nosić jakie chcesz.. więc wersja do ziemi, bądź ledwo kończąca sie za pośladkiem...
No to na tyle
Offline
Hmmm, fajnie macie U nas robią zakazy prawie na wszystko, więc już widzę, co to będzie jak mundurki przyślą. A my do momentu, gdy jeszcze nie mamy mundurków musimy nosić jakieś durne znaczki z logiem szkoły. I tak od samego początku, gdy do szkoły przyszliśmy. Znaczki zawsze były, a teraz jeszcze mundurki ;( Nikt tych znaczków nie lubił.
Offline
Pisarz
My mamy identyfikatory ze zdjęciem, imieniem i nazwiskiem i logo szkoły... nie wiem po co...
Teraz do tego dojdą mundurki i będzie "bosko".....
Offline
Hehe, żeby przypadkiem nikt obcy do szkoły nie wszedł No, ale u nas mamy tak małą szkołę, że wszyscy się znają, więc nie rozumiem po co nam te znaczki. I tak ich nikt nie nosi.
Offline
U nas w szkole nie ma żadnych bajerów typu identyfikatory czy jakieś znaczki... Tylko mundurki Granatowa kamizelka która na tobie poprostu wisi! Ja normalnie nosze S, a mundurek mi dali L. Ej no to sorry... Ogólnie to w szkole nie ma jakiegoś takiego spisanego regulaminu jak sie ubierać czy coś, ale możecie być pewne, że jak będziecie mieć za duży dekolt, za krótka spódnicę, czy za długie tipsy, to wylądujesz u dyra. Jak będziesz mieć szczęście to jedynie u wychowawcy...
Offline
A u nas nawet farbować włosów nie można.. Ooo jak oni to nazwali- ekstrawaganckie fryzury. Mój kolega miał lekkiego irokeza i mu kazali go ściąć. No przepraszam bardzo. Albo przeszkadzają im, gdy masz więcej, niż jeden kolczyk w uchu. Ja oczywiście mam więcej, ale jak na razie nikt nie zauważył [ faceci w ogóle nie mogą mieć]. Mamy już nawet specjalny regulamin, który każdy powinien znać.
Kiedyś, dawno, dawno temu[dokładnie rok] u nas także były identyfikatory. Wszyscy musieli je nosić, bo inaczej cię nie wpuścili do szkoły. Trzeba było mieć imię, nazwisko, klasę, adres i logo szkoły, a do tego własne zdjecie. Ja miałam zdjęcie kolegi, które miał zrobione w przedszkolu[ uderzające podobieństwo normalnie ]
Offline
Przypuszczam, że nasze szałowe granatowo-czerwone kamizele w surowym stanie długo nie przetrwają.
Ponad połowa szkoły ubrania sobie przerabia, nietypowo łączy etc. Więc jak mnie wena natchnie to może coś z tego da się zrobić.
Tylko czemu musimy za to płacić czterdzieści złotych?! Mogłabym za to mieć dobrą książkę.
Offline
Dokładnie! Książka i może jakaś czekolada na dokładkę
A tu nam wciskają jakieś boskie wdzianka
Offline
My mamy dwóch napakowanych ochroniarzy, którzy legitymują każdego, kto chce wejść do szkoły. No ale jak nas tam jest półtora tysiąca...
Offline
Duuużo was. Nas nawet 500 nie ma. Wszyscy sie znają itd. Ale jakby dyrektorka miała fundusze, to i tak by sie postarała o ochroniarzy. Ona jest nienormalna- ale do tego się już wszyscy przyzwyczaili
Offline
Mamy w jednym budynku liceum i gimnazjum. W tym pierwszym jest po pięć klas na roku
Offline
Aha to wszystko wyjaśnia. U nas tylko gimnazjum, w dodatku mieszkam na totalnym zadupiu, że sie tak wyrażę, a tu jest mało dzieci
Offline
Zabrze to też wielka metropolia nie jest.
Ale wieś w sumie też nie.
Offline
A ja mam ciocie w Zabrzu
No moje kochane Katowice to też na pewno nie jest wioska, tylko tu są dzielnice, a w moja dzielnica malutka i mało ludzi.
Nie to co centrum.
Ale i tak jest dobrze. Przynajmniej wszystkich znam.
Offline