Kaska - 2008-01-07 23:12:56

Bo uroczyście chciałabym Was wszystkich zaprosić na forum http://only4teenagers.xad.pl/index.php :) a dlaczego? bo forum ładnie i ciekawie się zapowiada :) chcecie to wchodźcie, nie chcecie to nie wchodźcie, nikt Was nie zmusza, ale może być ciekawie :)

http://only4teenagers.xad.pl/index.php

Tajemnicza Nieznajoma - 2008-01-09 19:37:50

A co to ? xD. Hmm zaraz zobaczę :D

Tajemnicza Nieznajoma - 2008-01-09 20:00:23

To Twoje nowe forum ? :)

Kaska - 2008-01-10 15:54:01

taa... bo wiesz, ja muszę coś robić :P Jak zbyt długo jestem bezczynna, to mnie trzęsie! A już na pewno muszę coś tworzyć i tak się składa, że jak weny nie mam, to różne pierdoły tworzę :P

Tajemnicza Nieznajoma - 2008-01-13 15:36:29

Aaa. Rozumiem Cię doskonale. Ja też tak mam :P.

Kaska - 2008-01-13 19:55:27

Tylko wiesz mi to szybko przechodzi... zwłaszcza jak mi coś nie wyjdzie i np. następnego dnia, nie mam pełno czytelników itp. to mi się nudzi i chcę wywalić :P

Tajemnicza Nieznajoma - 2008-01-14 14:17:38

Skąd ja to znam ? Ja częso jestem niecierpliwa. Chcę wszystko od razu. A przecież trzeba poczekać na np. czytelników. I to kilka ładnych dni. Ah.

Chelsea - 2008-01-14 14:25:09

Ja mam słomiany zapał.
Ale jak się zbiorę w sobie to wszystko potrafię dociągnąć do końca.

Tajemnicza Nieznajoma - 2008-01-14 14:43:04

I dobrze. Ja jednak często tak nie mam. Porzucam, zapominam, a potem żałuję.

Chelsea - 2008-01-14 15:06:15

Zawsze można wrócić.
No, prawie zawsze.

Kaska - 2008-01-14 15:18:46

Ja zazwyczaj mam na coś chęć, potem mi się odwidzi, a po jakimś czasie znowu chcę. No i oczywiście 50 pomysłów na minutę, co by tu nowego zrobić w necie. Egh... ale jak się skupie, bo nawet potrafię coś skończyć... czasami...

Tajemnicza Nieznajoma - 2008-01-14 15:31:37

Ja mam tak samo. Czasami denerwuję się, że nie dokańczam np. niektórych opowiadan. Ale co zrobić ?

Chelsea - 2008-06-30 19:27:23

Dać sobie mentalnego kopa w tyłek i skończyć :)

Kaska - 2008-07-19 13:27:48

Nie zawsze działa :P Jak mam się męczyć, to zatrzymuje się i dalej nie jadę. Oczywiście staram się dokończyć, ale nie zawsze wychodzi.

Chelsea - 2008-07-26 19:30:39

Kwestia samozaparcia. Wiem z doświadczenia.

Ktoś kiedyś powiedział, że 'dla chcącego nic trudnego', prawda? :)

Kaska - 2008-07-27 01:07:47

Prawda, tylko wiesz... pomysły się skończyły, nie wiesz, co dalej napisać, wena nie przychodzi, a Ty nie masz kompletnie żadnego pomysłu. Nic, zero, pustka! Ciężko jest wtedy skończyć.

Chelsea - 2008-07-27 22:32:51

Wtedy włóczysz się tam i z powrotem szukając Wena za każdym mijanym krzakiem.
Gdzieś się musiał skurczybyk schować :)

Kaska - 2008-07-28 14:15:24

Moja wena ostatnio schowała się w nowym monitorze. Ledwie zaczęłam z niego korzystać, to od razu lepiej zaczęło mi się pisać :)

Chelsea - 2008-07-28 21:14:17

A ja mojego utopiłam w morzu i jakoś nie chce wrócić :/

Kaska - 2008-08-08 08:59:51

Musisz poszukać!!! Do morza i szukaj aż znajdziesz :D

Chelsea - 2008-08-08 13:29:25

To zawieź mnie do Tunezji, gdzieś tam powinien być ;p

Kaska - 2008-08-11 10:37:47

Dlaczego zaraz do Tunezji? Są przecież prądy wodne, może Twoja wena dopłynęła do Włoch? Albo Chorwacji?

Chelsea - 2008-08-11 11:54:54

Może jest teraz w kanalizacji w moim mieście?
;p

Kaska - 2008-08-15 15:31:36

Tam chyba prądy wodne nie dochodzą :P Ale może nie utopiła się w morzu, a po prostu schowała gdzieś przed Tobą

Chelsea - 2008-08-16 12:06:31

Ta... Jakoś bez niej żyję, ale wolałabym, żeby wróciła.

Kaska - 2008-08-19 15:48:51

Wróci! Ona zawsze wraca!

Chelsea - 2008-08-19 19:23:23

Do mnie chyba na piechotę przez Himalaje xD

Kaska - 2008-08-20 14:10:04

Ale wraca! Bo ona Cię kocha :)

Chelsea - 2008-08-20 23:48:39

Biegnie niesiona na skrzydłach wiatru, tak?
;p

Kaska - 2008-08-25 13:51:04

Dokładnie! Wyjrzyj przez okno, może już jest blisko...

Chelsea - 2008-08-26 18:05:59

Za oknem mam widok na patologię :d

Kaska - 2008-08-30 14:12:35

To znaczy? Co Ty dokładnie masz za oknem dziewczyno? Czyżby Twoja wena się w patologii zagubiła?

Chelsea - 2008-08-30 21:17:32

Za oknem mam wielopokoleniową, wielodzietna rodzinę będąca smakoszami tanich napojów alkoholowych (głównie Żubr, choć od święta znajdzie się też Żubrówka) w rodzinnym gronie przy akompaniamencie wartościowej muzyki (radio Eska 24h na dobę) na świeżym powietrzu. Nie stronią również od zapraszania przyjaciół, pod warunkiem, że coś przyniosą, bo ta niekończąca się impreza jest składkowa. To latem. Zimą mam ośnieżone badyle.

Na szczęście nowy dom już się buduje!

Kaska - 2008-09-01 14:17:42

Heh... to rzeczywiście za przyjemnego widoku nie masz....

Chelsea - 2008-09-03 19:33:18

Da się żyć. Tylko Kanikuły w środku nocy mnie denerwują :)

Kaska - 2008-09-25 20:12:18

Mnie Kanikuły nawet w środku dnia denerwują. Ile można słuchać tego samego.

Chelsea - 2008-09-30 22:45:29

Jeśli to po rosyjsku to przeżyję. Ten język jest tak melodyjny, że nawet tragiczna melodia wydaje się mniej tragiczna ;p Gorzej ma się sprawa z 'Explosion' albo innymi takimi...

Kaska - 2008-10-01 20:08:55

dokładnie !! tylko wszystko kiedyś zaczyna się nudzić, więc nawet melodyczne Kanikuły potrafią denerwować

Chelsea - 2008-10-08 14:03:53

Wiem, że potrafią. Ale mniej mnie rażą niż techno rąbanki gdzie cały tekst składa się z 'I'm hot, baby', 'I wanna  fuck you' opcjonalnie 'I love you'. Nie twierdzę, że 'Kanikuły' to epos na miarę 'Odysei', ale przynajmniej język jest cuuudowny :)

Kaska - 2008-10-09 17:59:04

no właśnie język też mnie razi :P

Chelsea - 2008-10-12 14:08:28

Według mnie rosyjski to jeden z najładniejszych języków świata (obok hiszpańskiego i angielskiego z cockneyowskim akcentem). Kiedy go słyszę aż ciarki mnie przechodzą. Niestety mój rosyjski brzmi nie do końca tak jak powinien. Ale się staram! ;p

Kaska - 2008-10-14 22:37:05

ja wolę francuski :P
w końcu to język arystokracji :P

Chelsea - 2008-10-16 14:17:57

A w Rosji arystokratów nie było?
W Wielkiej Brytanii nie było?
Byli ;p

Mnie francuski nigdy nie interesował. Niech sobie będzie z dala ode mnie ;p Tak jak niemiecki, którego uczyłam się osiem lat, a teraz prawie nic nie pamiętam...

Kaska - 2008-10-22 22:20:48

Oj byli, byli...
Ale to jednak francuski jest językiem arystokratów :P
Wydaje mi się, że chodzi tu bardzo o brzmienie tego języka, słownictwo... a nie to, gdzie byli arystokraci.
Chcąc nie chcąc - francuski jest bardziej salonowy i elegancki niż rosyjski czy angielski.

Chelsea - 2008-10-27 07:28:58

Dla mnie brzmi jak dławienie się żabim udkiem, czy cokolwiek innego oni tam jedzą. Same 'r', 'hr',i 'rh'.
Wolę swoje.
A w przyszłym roku dojdzie mi łacina ;p

Kaska - 2008-10-28 18:46:11

Ah... fajnie będziesz miała z tą łaciną :)

Francuski jest pięknym językiem :) I nawet moja stara i irytująca nauczycielka mnie od niego nie zniechęci!
Moje trzy ulubione języki:
POLSKI, ANGIELSKI i FRANCUSKI :D
mogę być arystokratką... najważniejsze języki na świecie znam :P

Chelsea - 2008-10-28 20:34:53

Mi się francuski nie podoba. Koniec, kropka.
Poza tym wróciłam niedawno z lekcji rosyjskiego i mój akcent nijak ma się do tego, jaki być powinien.

Kaska - 2008-10-30 21:25:59

Ja też nie bardzo z francuskim akcentem się rozumiem :/
Ale mi to nie przeszkadza :)
z francuzem i tak bym się dogadała... po angielsku :D zwłaszcza z tym najważniejszym dla mnie Francuzem :D

Chelsea - 2008-11-01 16:43:39

Ale ja strasznie chciałabym brzmieć tak jak Rosjanka!
Jak inaczej porozmawiam z Leninem, jeśli założymy, że życie po życiu istnieje?
;p

Kaska - 2008-11-03 21:48:46

Jak założymy, że życie po życiu istnieje to dogadasz się w nim w każdym języku i z każdym akcentem jaki tylko będziesz chciała mieć! W końcu języki to tylko ziemski wymysł.

Chelsea - 2008-11-04 21:01:56

I tu się problem pojawia, bo ja w życie pośmiertnie nie wierzę ;p

Kaska - 2008-11-05 20:26:24

To już jest tylko i wyłącznie Twoja sprawa, o której już kiedyś tam stwierdziłyśmy nie rozmawiać, bo każdy ma inne zdanie, a i tak się o tym nigdy nie dowiemy.

Chodzi mi o to, że każde marzenie jest do spełnienia, jeżeli będziemy wierzyć, że kiedyś się spełni.
Bo jeżeli będziesz wierzyła, że po śmierci z nim porozmawiasz, a życie po śmierci nie istnieje, to i tak się faktem nie załamiesz, bo już nie będziesz miała jak i gdzie.

Chelsea - 2008-11-07 20:38:46

A jeśli marzę o pancerzyku chitynowym i czułkach? Choćbym nie wiem jak w to wierzyła, to mi nie wyrosną ;p

Kaska - 2008-11-10 13:37:53

możesz sobie kupić :P

Chelsea - 2008-11-11 13:29:13

A co, znasz kogoś kto robi przeszczepy pancerzyków chitynowych?
;p

Kaska - 2008-11-12 17:58:01

Nie znam, ale to nie znaczy, że nie ma :P

Chelsea - 2008-11-14 23:47:28

Obawiam się, że jednak nie ma.
Może dlatego, że nikt nie chce mieć pancerzyka chitynowego?

Kaska - 2008-11-15 21:09:17

No to chcesz mieć pancerzyk chitynowy czy nie? Podejrzewam, że jakbyś chciała mieć i dobrze za to zapłaciła, to znalazłby się ktoś, kto by to dla Ciebie zrobił!

Chelsea - 2008-11-16 18:59:14

Wierzysz w to co mówisz?

Kaska - 2008-11-17 17:43:41

W dzisiejszych czasach wszystko jest możliwe i rzeczywiście wierzę w to, co mówię :P

Chelsea - 2008-11-17 20:00:58

Obawiam się, że pancerzyk chitynowy wyrastający ludziom na plecach jeszcze długo pozostanie absolutną abstrakcją ;p

Kaska - 2008-11-18 17:50:01

Nie doceniasz naszego świata

Chelsea - 2008-11-18 21:19:21

A może ty go przeceniasz?...

Ludzie, rozmawiamy o pancerzykach chitynowych!

Kaska - 2008-11-19 18:20:24

No i co z tego o czym rozmawiamy? Podejrzewam, że jakbyś dobrze poszukała, to w końcu ktoś zrobiłby to dla Ciebie :P

Chelsea - 2008-11-19 21:40:20

Zacznę szukać od zaraz.

Pancerzyku, przybywam!

Kaska - 2008-11-22 22:01:13

Tylko jesteś pewna, że tego chcesz ??

Chelsea - 2008-11-23 14:41:17

Znalazłam.
Pancerzyk to zajebista sprawa. Kładę się na plecach na górce i zjeżdżam na nim jak na dupolocie.

Kaska - 2008-11-25 20:20:53

Jak kto lubi, jak kto chce

www.bractwo-neonii.pun.pl www.tzzcz.pun.pl www.slavoyka08.pun.pl www.sf.pun.pl www.naszagmina.pun.pl