- OPOWIADANIA http://www.opowiadania.pun.pl/index.php - Filmy i seriale http://www.opowiadania.pun.pl/viewforum.php?id=13 - Wszystko ściągnięte z filmu. http://www.opowiadania.pun.pl/viewtopic.php?id=43 |
Tajemnicza Nieznajoma - 2008-01-06 16:10:21 |
Wkurza mnie, gdy opowiadanie jestw pełni ściągnięte z jakiegoś filmu. Te same dialogi, te same zdazenia, te same miejsa ! To wszystko jest beznadziejne. |
Kaska - 2008-01-07 23:00:43 |
Ojj... czasami gołym okiem widać, że coś jest ściągnięte z filmu... nawet mi nie przypominaj o takich sytuacjach, bo jak czytam opowiadanie, które jest żywcem ściągnięte z jakiegoś filmu [i zazwyczaj to jest tak popularny film, że prawie wszyscy go widzieli] to mnie wszystko bierze, żal dupę ściska. Ale niestety są tacy ludzie... |
Tajemnicza Nieznajoma - 2008-01-09 19:56:15 |
Niestety. |
Chelsea - 2008-01-10 12:39:52 |
Nie mam nic przeciwko jednemu wątkowi umiejętnie wplecionemu z ORYGINALNĄ fabułę. |
Tajemnicza Nieznajoma - 2008-01-10 14:21:47 |
Właśnie. Jednak niektórzy wolą całą fabułę filmu uśmieścić w swoim opowiadaniu, niż pogłówkować i stworzyć coś swojego. |
Kaska - 2008-01-10 15:31:44 |
ŻDŚ :P |
Tajemnicza Nieznajoma - 2008-01-10 18:36:42 |
No niestety. I takie przypadki się zdarzają... |
Chelsea - 2008-01-10 19:58:16 |
Też widziałam to opowiadanie. |
Tajemnicza Nieznajoma - 2008-01-11 10:50:05 |
To przynajmniej był jeden plus tego opowiadania. |
Chelsea - 2008-01-11 12:58:55 |
Nie tylko w opowiadaniach zerżniętych z filmów tak jest. |
Kaska - 2008-01-11 13:20:49 |
Widzę, że Tobie Chelsea się happy endy nie podobają :P Nie no żartuję... ale tak na poważnie, nie prowokuj mnie, bo zaraz się okaże, że uśmiercę Cristiano albo Melody :P bo właśnie mam zamiar zakończyć nędzny żywot tego opowiadania :P Albo najlepiej spuszczę bombę atomową na Anglię i będzie po kłopocie. |
Chelsea - 2008-01-11 13:23:47 |
Wolałabym czytać o dziewczynie, która ma ciekawą osobowość i jest nieprzewidywalna. |
Kaska - 2008-01-11 13:39:22 |
osoba, która jest zawsze miła nie może być jednocześnie nieprzewidywalna... raczej ten drugi opis bardziej do tego pasuję. |
Chelsea - 2008-01-11 15:46:26 |
Nie wybrałam żadnej z przedstawionych przez ciebie propozycji, więc nie możesz mi zarzucić, że moje słowa są niezgodne z prawdą. |
Tajemnicza Nieznajoma - 2008-01-11 17:15:40 |
Prawda. |
Kaska - 2008-01-11 22:08:29 |
Harry Potter - chłopak uczynny, który tyle razy złamał regulamin w Hogwarcie, że powinien ze sto razy zostać wywalony! On ledwo przybył do Hogwartu i już zaczął łamać regulamin, więc tak do końca super dobry nie jest. |
Tajemnicza Nieznajoma - 2008-01-12 11:08:38 |
Właśnie. Nikt nie jest idealny... |
Chelsea - 2008-01-12 13:24:22 |
Wszystko robił w dobrych intencjach. Zauważ, że był ciekawym świata altruistą. |
Tajemnicza Nieznajoma - 2008-01-12 15:13:03 |
Wiem. Jednak czasami jest irytujące jak bohaterka robi wszystko dobrze. Przecież czasami musi popełnić jakieś błędy. |
Kaska - 2008-01-12 20:46:55 |
A mi w "Szkole uczuć" głównie do gustu przypadł chłopak :P znaczy jego charakter :P a nie, tak jak mówicie, główna bohaterka... gusta są różne... |
Tajemnicza Nieznajoma - 2008-01-13 10:29:50 |
Masz rację. Czyli mamy jego wadę. Czyli chłopak już nie jest taki idealny. |
Chelsea - 2008-01-13 17:17:16 |
Sugerujecie więc robienie wszystkiego na jedno kopyto... |
Kaska - 2008-01-13 19:37:29 |
Ale ja nie mówię, że bohaterka miła i w kieckach musi być nuda! Chodzi mi o to, że po prostu nie przypominam sobie filmy lub książki, żebym czytała o takiej bohaterce lub bohaterze. Oczywiście można to napisać w sposób interesujący i nieprzewidywalny, jednak nigdy czegoś takiego nie czytałam, więc do końca przekonana nie jestem. |
Chelsea - 2008-01-14 12:02:25 |
Podawałam ci więc przykłady bohaterek dobrych i miłych. Jeśli mamy dalej podążać tym torem, to dajmy na to Hermionę. łamała regulamin, ale w głębi duszy tego nie popierała. I co, lubisz ją, prawda? |
Tajemnicza Nieznajoma - 2008-01-14 14:39:22 |
Nie, nie lubię. Ale ona mi nie przypadła do gustu i już ! |
Chelsea - 2008-01-14 14:51:54 |
Powiedziałam, żeby nie popadać w marysuizm. Bohaterka bez wad jest gorsza niż osiemdziesiąta siódma z kolei wiecznie uchachana chłopczyca.
Chodziło mi głównie o tą wypowiedź. Nigdzie nie jest napisane, że pierwsza bohaterka nie ma wad, tylko że jest miła, uprzejma i nosi sukienki. Taka bohaterka może być ciekawa. I o tym cały czas mówię. |
Kaska - 2008-01-14 15:32:21 |
Ale ja nie uważam, że taka bohaterka musi być nudna... chodzi mi o to, że jeżeli mam cały czas czytać o dziewczynie, która jest dla wszystkich miła, nikogo nie obraża, mimo że w głębi duszy już ją wszystko skręca, żeby komuś wygarnąć, to o wiele bardziej lubię czytać o sobie szczerej, nie koniecznie chłopczycy... A dlaczego? Bo wtedy wiadomo, że będzie miała jakiś wrogów, a osoba, która jest dla wszystkich miła i zawsze im pomoże, zapewne jest też przez wszystkich lubiana - chociaż to nie zawsze... |
Tajemnicza Nieznajoma - 2008-01-14 15:51:42 |
To też. |
Chelsea - 2008-01-14 16:22:08 |
Ja odnosiłam się do twojej wypowiedzi, z której jasno wynikało, że wolisz chłopczycę (kawałek o spodniach) od miłej dziewoi. A ja chcę cię przekonać, że ta miła dziewoja (która też ma wady!) może być równie ciekawa, o ile nie ciekawsza. Bo ile czasu można czytać opowiadania, w których bohaterka wygląda jak sklonowana? |
Kaska - 2008-01-15 16:18:58 |
ale ja wcale nie uważam, że opowiadanie o miłej dziewczynie musi być nudne... umiejętnie napisane wszystko będzie ciekawe... jednak zazwyczaj ludzie lubią czytać opowiadania, w których bohater lub bohaterka jest podobna do nich, a co za tym idzie zazwyczaj takie same lubią pisać... z powodu, że z niewyjaśnionych przyczyn większość dziewczyn wymyśliło sobie modę na bycie chłopczycą (nie chcę tu obrazić dziewczyn, które są takie, bo tak lubią i są takie od dawien dawna lub przerzuciły się na to ze swojego upodobania, a nie bycia modnym), dlatego też jest więcej takich opowiadań. Wiem, bo sama kiedyś upodobniałam bohaterki z sobą... teraz mam zamiar z tym skończyć, a właściwie mam taki zamiar od czasu gdy stwierdziłam, że to nudne i słabe... jednak stare opowiadania skończyć trzeba... |
Chelsea - 2008-01-24 17:50:35 |
Niby każdy lubi się utożsamiać z bohaterem, ale z drugiej strony literatura ma być odskocznią od codzienności. |
Kaska - 2008-01-26 14:29:29 |
Wiem, wiem... ale zauważysz, że ludzie chcą to czytać [chyba]... bo niby jest tego pełno, ale wszyscy mają czytelników... Są dwa wyjścia: albo się tu ludziom podoba, albo czytają, bo nie mają nic innego do poczytania |
Chelsea - 2008-01-26 15:36:30 |
Albo ich horyzonty są ograniczone i nie potrafią odróżnić tandety od arcydzieła. |
Kaska - 2008-01-27 18:51:35 |
Tylko wiesz... jeżeli się nie trafiło na nic lepszego, bo np. nie chce się szukać [lecie], to nie dziw im się, że czytają. A dla osoby, które piszą, mają czytelników :) |
Chelsea - 2008-01-30 18:21:58 |
A ci czytelnicy utwierdzają ich w mylnym pojęciu, że potrafią pisać. Ile było takich opowiadań, przez które włosy z głowy się rwało, bo mimo że historia była do dupy to wszystkie komentarze były pozytywne? Bo na blogach ludzie nie potrafią być krytyczni, a jakakolwiek próba zwrócenia uwagi jest odbierana jako atak i ten, kto odważył się skrytykować jest przeklęty przez wszystkich blogowiczów. Nie mówię, że KAŻDY jest taki, ale przerażająca większość niestety tak... |
Kaska - 2008-01-31 18:48:56 |
Ja się cieszę jak ktoś skrytykuję coś w moim opowiadaniu... przynajmniej wiem, że czyta i "zależy" mu na tym opowiadani, znaczy lubi je czytać. Oczywiście jeżeli jest to osoba, która zazwyczaj komentuje. Na szczęście mam czytelniczkę, która umie powiedzieć, co było dobrze, a co źle i jestem jej za to bardzo wdzięczna. Ale wiem, że są blogowicze, którym nie da się powiedzieć krytyki, bo się obrażają. I jeszcze jedno: jeżeli komentarz ma brzmieć mniej więcej tak "ale głupie opowiadanie, ale Ty jesteś głupia, przestań pisać, bo wstyd", to niech już tego komentarza wcale nie będzie. Może i komentarz krytyczny, ale zazwyczaj osoby, które to pisały, same się na pisaniu nie znają, możliwe, że komentarz był napisany z zazdrości o czytelników lub o to, ze ktoś w ogóle miał pomysł na napisanie opowiadania (może pomysł denny, ale jest). A wiem, że są osoby, które takie komentarze piszą. |
Chelsea - 2008-01-31 20:54:59 |
I to jest dołujące. |
Kaska - 2008-02-02 13:51:09 |
Więc postaraj się napisać coś jeszcze lepszego :P |
Chelsea - 2008-02-04 21:09:27 |
Ja pisze cały czas :) |
Kaska - 2008-02-05 12:19:24 |
Ja chyba nigdy nie wyrosnę z blogów... a dlaczego? Bo potrzebuję, żeby moje wypociny ludzie czytali :) Taki mój chleb powszedni, że lubię robić czegoś sama dla siebie i muszę się z kimś podzielić :) |
Chelsea - 2008-02-05 16:19:47 |
Też przyjdzie taki czas, że stracisz siły i wiarę w ludzi przez $wEEci@$tE DsHi3c! NeO$tR@dY. |
Kaska - 2008-02-07 12:49:04 |
Ja na szczęście nie za często mam z nimi styczność i bardzo się z tego cieszę :) Możliwe, że kiedyś przestanie mnie to bawić, ale nadal chcę, żeby ktoś to czytał :) |
Chelsea - 2008-02-08 21:09:31 |
Tez bym chciała. |
Kaska - 2008-02-09 14:17:30 |
Hehe... prawdę mówią zdarzają się takie osoby! Są to osoby, które również pragną takiej oceny swoich opowiadać :) Uwierz, że są tacy ludzie, dlatego jeszcze żyję w świecie Onetu, który ostatnio zaczął mnie wkurzać od strony technicznej. |
Chelsea - 2008-02-10 11:51:54 |
A dla mnie to wszystko jest nieszczere. Ludzie dają sobie pozytywne komentarze, nawet nie czytając, bo wtedy dostaną komentarz w zamian. Koniunktura się nakręca, kwitnie populacja beztalenci mających się za drugą Sylvię Plath. |
Kaska - 2008-02-11 19:40:46 |
Przepraszam, ale ja też nie wiem, kim ona była. Pewnie kimś wybitnym. |
Chelsea - 2008-02-12 19:23:50 |
Krytyka to jedno, umiejętna krytyka do drugie. |
Kaska - 2008-02-16 21:52:20 |
Zgadzam się, że trzeba napisać, co się nie podoba, gdy się krytykuję i powiem Ci, że miałam zaszczyt już taką krytykę przeczytać na Onecie, dlatego cały czas będę się upierać, że można tam spotkać ludzi, którzy krytykować umieją. |
Chelsea - 2008-02-17 19:00:52 |
A ile razy się z taką konstruktywną krytyką spotkałaś? Raz? |
Kaska - 2008-02-24 11:03:17 |
Może i kropla w morzu, ale jednak jest :P |
Chelsea - 2008-02-28 15:57:17 |
Za moich czasów (jak to brzmi;p) konstruktywna krytyka na blogach była pojęciem absolutnie abstrakcyjnym. |
Kaska - 2008-02-28 21:44:20 |
Nie tylko Tobie i uwierz, że na Onecie jest coraz więcej osób, które również tak uważają! Po prostu ludzie zaczęli doceniać, że coś za coś, a ja najnormalniej w świecie puste komentarze typu "fajny odcinek, czekam na nexta, wpadnij do mnie" ignorowałam. Chcą mojej oceny, to niech też się wysilą! I działa!!! |
Nati - 2008-02-28 22:00:57 |
Ja również spotkałam takich ludzi... znaczy... sama opowiadanie nie piszę, jednak czytałam na innych blogach komentarze z sensem i mogę oświadczyć, że takowe są i jest ich coraz więcej! |
Chelsea - 2008-02-29 09:53:29 |
Kiedy ostatnio weszłam na blogi przyznam, że niewiele się zmieniło... |
Nati - 2008-02-29 18:55:17 |
Ja do for nic nie mam :) |
Chelsea - 2008-03-01 14:01:08 |
Ja jednak z blogów zrezygnowałam i decyzji zmieniać nie zamierzam. |
Nati - 2008-03-01 14:10:08 |
Możliwe, nie będę się kłócić pod tym względem. |
Chelsea - 2008-03-01 14:28:39 |
Przecież się nie kłócimy. |
Nati - 2008-03-02 10:22:54 |
No nie do końca odmienne, ponieważ ja się o opowiadaniach na forach nie będę wypowiadać, ponieważ jeszcze tam nigdy nie byłam. |