Tajemnicza Nieznajoma - 2008-01-02 21:33:27

Bardzo często ludzie wyśmiewają innych, ponieważ... Słuchają muzyki, która nie jest w ich guście. Ale dlaczego ? Dlaczego tak jest ? Przecież każdy ma prawo do słuchania muzyki, która wpanie mu w ucho. A nie muzyki, która jest modna.
A co Wy o tym sądzicie ?

Kaska - 2008-01-05 14:17:13

Dokładnie to samo! O gustach się nie dyskutuję, a dyskryminowanie kogoś tylko za to, że słucha innej muzyki, to już jest lekka przesada!
Ale niektórzy ludzie oczywiście wiedzą najlepiej i według nich nie można lubić kogoś, jeżeli słucha innej muzyki, inaczej się ubiera i ogólnie jest "inny"
Ehh.. szkoda słów na takich ludzi.

P.S. ostatnio pisałam pracę na angielski o nietolerancji :)

Tajemnicza Nieznajoma - 2008-01-06 15:59:10

Dla mnie to jest dziwne. Brakuje mi do takich ludzi słów.
Praca o tolerancji ? Pewnie się rozpisałaś :).

Kaska - 2008-01-07 23:06:36

Zbytnio nie mogłam, bo to może nie tyle taka praca była, tylko odpowiedzi na kilka pytań. Każde dotyczyło czegoś innego i w jednym było jaki problem współczesnego świata mnie rusza, to wzięłam nietolerancję. Egh... na szczęście za dużo nie napisałam, bo by mnie pani w szkole ochrzaniłam. Skupiłam się raczej na sednie sprawy, bo jakbym miała pisać wszystko, co myślę na ten temat, to by mi kartek w domu zabrakło :)

Tajemnicza Nieznajoma - 2008-01-09 19:43:45

Tak. U mnie chyba by było tak samo. To poważny temat i bardzo rozbudowany. Można o nim pisać i pisać.

Chelsea - 2008-01-10 12:48:57

Każda muzyka pierwotnie była związana z jakimś stylem życia, sposobem postępowania. Ludzie myślą stereotypowo i tak jest też z muzyką. Dlatego każdy metal to satanista, każdy punk to zdegenerowany ćpun, a ten kto słucha rapu z pewnością jest dresem. Ja na przykład jestem wyczulona na technołomów. Nie wszystkich osób, które słuchają tej muzyki, ale tych, którzy nie reprezentują sobą absolutnie nic, są tępi i nie mają własnego zdania. Trudno mi myśleć inaczej, skoro każda osoba jaką spotkałam, a która słucha techno to debil. Z niektórymi można porozmawiać, ale nadal w moim mniemaniu są bezosobowi.
Tak jak ja różni ludzie mają z różnymi gatunkami muzycznymi. I jedynym sposobem jest pokazanie takiej osobie człowieka słuchającego pewnej muzyki, który za cholerę nie pasuje do jej wyobrażenia.

I tu nie o nietolerancję chodzi, ale właśnie o stereotypy, moje drogie.

Tajemnicza Nieznajoma - 2008-01-10 14:14:03

To też. Ale o tolerancję również.
Weźmy np. Blog 27. Ludzie wyzywają fanów tego zespołu, bo uważają tą muzykę za gó*no. Dlatego też myślą, iż fani też muszą byc beznadziejni. A przecież tak być nie powinno !

Kaska - 2008-01-10 15:47:19

A weźmy na przykład taka sytuację: ktoś kogoś nie lubi tylko dlatego, że sucha np. rapu. Nie uważa go za dresa, ale po prostu go nie lubi, bo nie lubi tej muzyki, bo np. woli rocka. I na przykład uważa, że wszystkie osoby, które nie lubię rocka albo słuchają innej muzyki, to debile, bo rock jest najlepszy i nic nie jest lepsze od tej muzyki. I niech ktoś spróbuje uważać inaczej!
Jak dla mnie, to jest nietolerancja, a nie stereotyp.

Stereotypem bardziej będzie uważanie, że czarni mają poczucie rytmu :P

Chociaż stereotypy też odgrywają dużą rolę w tym wszystkim.

Chelsea - 2008-01-10 17:00:56

Nietolerowałabym cię, gdybym dała ci w twarz za to, że słuchasz rocka, a liczy się tylko folk ;p

A myślenie o całej grupie przez pryzmat jednostki uważam za stereotyp.
A taką sytuację przedstawiłaś.

Tajemnicza Nieznajoma - 2008-01-10 18:30:52

Ja popieram Kaśkę. Ja również uważam, iż to nietoleracja.
Każdy ma prawo słuchać co chce, a innym nic do tego.

Chelsea - 2008-01-10 19:47:22

Nie twierdzę, że ludzie nie mają prawa słuchać tego co chcą.

Sądzę za to, że do każdego gatunku muzycznego przyklejona jest jakaś łatka i wypacza ona nasze spojrzenie na ludzi słuchających danej muzyki.
A to stereotyp.
I o tym cały czas mówię.

Tajemnicza Nieznajoma - 2008-01-11 10:45:19

Ale nie tylko. To też nietolerancja, ponieważ oni uważają, iż jeśli oni tego nie słuchają, to inni też nie powinni. A jak słuchają, to są głupi.

Chelsea - 2008-01-11 12:17:14

Nie tolerują, bo nie rozumieją. Nie chcą zrozumieć, bo są z góry uprzedzeni przez te stereotypy, o których cały czas mówię. Nasze myśli są wypaczone przez środowisko, dostosowane do otoczenia. Jeśli czegoś nie jesteśmy w stanie pojąć z góry zakładamy, że jest to złe, gorsze, bo inne.

Kaska - 2008-01-11 13:14:30

Chelsea napisał:

Nietolerowałabym cię, gdybym dała ci w twarz za to, że słuchasz rocka, a liczy się tylko folk ;p

A myślenie o całej grupie przez pryzmat jednostki uważam za stereotyp.
A taką sytuację przedstawiłaś.

Ale Chelsea według Ciebie stereotyp i nietolerancja jest tym samym.
Najpierw napisałaś, że jakbyś mi dała w twarz, za to, że słucham innej muzyki, to jest nietolerancja.
A stereotyp jakbym dawała wszystkim w twarz za to, że słuchają innej muzyki.

Przynajmniej tak zrozumiałam Twoją wypowiedź.

Chelsea - 2008-01-11 13:17:59

Chodzi mi o to, że powodem nietolerancji są stereotypy.

Dałabym ci w twarz za to, że słuchasz, powiedzmy metalu, a dla mnie każdy metal to satanista.
Moje myślenie byłoby stereotypowe, ale prowadziłoby do nietolerancji. O ile dobrze pamiętam pisałam o tym w poprzednim poście.

Kaska - 2008-01-11 13:41:19

A ja już dużo wcześniej napisałam, że stereotypy odgrywają dużą rolę w tym wszystkim, czyli Chelsea zmierzamy do tego samego :)

Chelsea - 2008-01-11 13:55:10

Możliwe, ale lubię z kimś dyskutować.
Nawet jeśli nie mam racji twardo obstaję przy swoim, co jest dość irytującą cechą.

Kaska - 2008-01-11 13:56:40

Ja też...

może i jest to irytujące, ale o wiele bardziej cieni się osoby, które coś wyrażają, a nie potwierdzają wszystkie zdania powiedziane przez kogoś innego

Chelsea - 2008-01-11 13:58:23

Czasami niesłusznie uznajemy osoby zgadzające się z nami za bezosobowe.

Kaska - 2008-01-11 14:00:55

Nie chodzi mi tutaj o osobę, która czasami się z nami zgodzi, tylko o osoby, które robią to zawsze!!! Wątpię, żeby były dwie osoby, które w każdej dziedzinie miały by takie same zdanie. A po za tym, te osoby, czasami zgadzają się z czymś, a przy innej rozmowie temu zaprzeczają, żeby potwierdzić wypowiedź kogoś innego.

Chelsea - 2008-01-11 15:29:40

To się nazywa wazeliniarstwo ;p

Ale mimo to często jest tak, że jeśli jakaś osoba nie prezentuje zawsze swojego zdania i przy nim nie obstaje uważa się ją za konformistę bez charakteru.

Tajemnicza Nieznajoma - 2008-01-11 17:08:53

Ja prawie zawsze obstawiam przy swoim. No chyba, że wcześniej skapnę się, iż jednak nie mam racji.

Kaska - 2008-01-11 22:16:02

Ja też zazwyczaj przystaję przy swoim... no chyba, że nie mam pojęcia o temacie i wydaję mi się, że pewna osoba ma rację, to mówię to...

Tajemnicza Nieznajoma - 2008-01-12 11:03:38

W takich sytuacjach też się nie wtrącam. Ale w innych...

Chelsea - 2008-01-12 13:01:16

A ja zawsze swoje grosze muszę wtrącić.
Nawet jeśli podczas dyskusji skapnę się, że nie mam racji, to i tak obstaje przy swoim.
Głupio mi wycofywać się z tego, co mówiłam wcześniej.
Z czasem kapituluje i przyznaje się do błędu, ale nie odpuszczam bez walki.
A to naprawdę irytujące.

Tajemnicza Nieznajoma - 2008-01-12 15:08:49

Hmm... Rzeczywiście to może być irytujące. Ale przynajmniej walczysz. Jak tygrysica ;).

Kaska - 2008-01-12 20:54:35

Ja jak zauważam, że nie mam racji, wolę wycofać się od razu i przyznać komuś rację. Bo o wiele łatwiej jest przyznać się do błędu, gdy słucha tego np. tylko jedna osoba, bo jak potem mamy zamiar wtrącać do tego coraz więcej ludzi, to uwierzcie, że wtedy jest o wiele trudniej pogodzić się z porażką i wycofać ze swojego zdania.

Tajemnicza Nieznajoma - 2008-01-13 10:26:24

Ale ja się w takich sytuacjach wycofuję. I napisałam to już. Bo jak nie mam racji, to po co mam dalej dyskutować ?

Chelsea - 2008-01-13 16:51:13

Wiem, ale ja z porażką muszę się oswoić. Zanim publicznie się do niej przyznam. A to wymaga czasu, który spędzam na bezsensownej polemice.

Tajemnicza Nieznajoma - 2008-01-13 16:55:45

Rozumiem. Jednak czasami dobrze jest, że człowiek dalej walczy o swoje. Bo w pewnym sensie ma rację.

Kaska - 2008-01-13 19:45:15

W pewnym sensie wszyscy mamy rację i to zawszę... jak to się mówi, gdzie dwóch Polaków tam trzy zdania, tak więc każdy i we wszystkim ma trochę racji... chyba

Tajemnicza Nieznajoma - 2008-01-14 14:30:08

Też tak uważam. Bo zawsze na początku masz swoje zdanie. A to oznacza, iż masz jakieś dowody na to, że masz rację.

Chelsea - 2008-01-14 14:36:36

Możesz też być pojebany.
Wtedy nawet jeśli nie masz żadnych argumentów, kłócisz sie o byle co.

Kaska - 2008-01-14 15:40:18

Zazwyczaj jednak ma się chociaż jeden argument dlaczego myśli się tak, a nie inaczej... no chyba, że już naprawdę chce się zrobić wszystkim w koło na złość

Tajemnicza Nieznajoma - 2008-01-14 15:41:42

Tak. Zdarzają się i takie przypadki, których kompletnie nie rozumiem. Bo po co się ośmieszać ? Aby wypowiedzieć własne zdanie w dyskusji, powinno się mieć jakieś dowody. A nie.

Chelsea - 2008-01-24 17:42:04

Lepiej nie mieć żadnych argumentów, niż mieć zupełnie bezsensowne.
Bo można kłócić się dla zasady, a kiedy ktoś na pytanie 'czemu?' odpowie nieskładną plątaniną słów nie mającą sensu, to objaw debilizmu.

Kaska - 2008-01-26 14:42:09

Dla mnie bezsensowna paplanina to nie argument. Można się trochę pokręcić przy uzasadnianiu, ale jednak to powinno mieć jakiś sens... chociaż zazwyczaj jest tak, że jak Ci się nawet trochę język poplącze, to wszyscy zaczynają się śmiać i nie masz szans wytłumaczyć tego, co chcesz powiedzieć. Mimo, że argument miał sens.

Chelsea - 2008-01-26 15:26:02

Zanim zaczyna się z kimś dyskutować powinno się dokładnie wiedzieć, co chce się powiedzieć.
Wtedy nie zdarzają się żadne 'plątaniny języka'.
Chyba, że ktoś ma problemy z wysławianiem się.

Nie sądzicie, że sprowadzamy dyskusje do poziomu sztuki, która trudno posiąść?

Kaska - 2008-01-27 19:00:41

możliwe...

Jednak wracając do tematu... czasami osoba ma problem z wysłowieniem się przez uporczywość kolegów, którzy koniecznie chcą dopiec i udowodnić swoją rację. Osoba się przez to stresuje i plątanina języka może jej się zdarzyć.

Chelsea - 2008-01-30 18:11:18

Kiedy człowiek wie, że nie potrafi dyskutować, bo zapomina języka w gębie, lepiej wszelkie prowokacje ignorować.
I tyle.

Kaska - 2008-01-31 18:59:59

Może masz rację... Tylko są osoby, które za wszelką cenę chcą paplać. Ehh... kompromitacja.

Chelsea - 2008-01-31 20:40:59

Oni się kompromitują, nie ja.

Kaska - 2008-02-02 14:03:07

Właśnie o nich mi chodziło.
Chcą paplać, niech paplają, jeszcze mi nie przeszkadzają.

Chelsea - 2008-02-04 21:06:19

Czasem są śmieszni.
Może i nie celowo, ale jednak.

Kaska - 2008-02-05 12:21:23

Każdy czasami jest śmieszny. Świat byłby nudny, gdyby wszyscy byli bez kompleksów, wszyscy idealni.

Chelsea - 2008-02-05 16:15:17

Ale oni bywają śmieszni wyjątkowo często, w swój fasolkowaty sposób.

Nie pytaj, czemu skojarzyła mi się fasola.

Kaska - 2008-02-07 12:52:45

Hehe... a chciałabym wiedzieć :P

Kabareciarze i satyrycy też są śmieszni, a wszyscy ich przez to kochają.
Może te plątające się osoby też chcą być lubiane :) i tylko grają.

Chelsea - 2008-02-08 21:06:21

Czasami chcą być lubiani, owszem. Ale ich zachowanie nie ma być brane za zabawne.
A przez to, że jest żałosne, ludzie się z tego śmieją

www.wrphclan.pun.pl www.bookingmpire.pun.pl www.longiju2009-godmt2.pun.pl www.czikitamenager2008.pun.pl www.szm.pun.pl