Żebyście się nie wstydzili umieszczać swoich pierwszych opowiadań, żeby dostać się do forum trzeba mieć przynajmniej 10 postów. Aha... nie wstydźcie się tam nic umieszczać, sama obiecuję, że jak obejrzę stare zeszyty [z pierwszej, drugiej, trzeciej klasy podstawówki] to przepisze jakieś opowiadanie. A po za tym, to może być naprawdę bardzo fajne doświadczenie. Mam nadzieję, że podchwycicie pomysł.

Ja tam mogę poprzecierać szlaki, jak znajdę coś sensownego w swoim folderze :) Bo publikowanie czegoś, co można już przeczytać na blogu jest, moim zdaniem, zbędnym zapychaniem serwerów...

Zgadzam się... wtedy lepiej podać linka, ale najlepiej będzie publikować opowiadania z pierwszych klas podstawówki [1-3 klasa]. One są najlepsze. W 4 klasie już można wpaść na coś sensowego w opowiadaniach, więc nawet nie będzie z czego się pośmiać.

No ale coś, co ma jakąkolwiek wartość literacką też by się przydało... Moje "dzieła" z klas nauczania początkowego są tak infantylne, beznadziejne i kompromitujące, że je powyrzucałam/usunęłam z pamięci komputera/spaliłam w piątej klasie w akcie desperacji... Mam tylko list o szopkach krakowskich pisany na polski w tejże klasie =] Ale poszukam... A nóż widelec jakieś pierdoły się poznajdują. Miałam nawet własną wersję "Ani z Zielonego Wzgórza" xD

Z chęcią bym sobie przeczytała twoją wersję "Ani z Zielonego Wzgórza". Ja muszę też pozaglądać w swoje stare zeszyty :D Tylko ludzie o słabych nerwach nie powinni czytać moich wypocin, bo nasilą się ataki samobójcze :( A co, tam... może akurat komuś się spodoba.

Nie chciałabyś tej wersji przeczytać, uwierz mi.
Nazywała się "Klara z doliny róż" i była efektem zbyt wybujałej wyobraźni dziewięcioletniej Magdy C., tudzież mnie.
I śmiało mogę stwierdzić, że doznałabyś trwałego uszczerbku na psychice, gdybyś przeczytała chociaż pierwsza stronę.
A tak poza tym - plik zniknął w niewyjaśnionych okolicznościach.
Ale szukam. Może znajdę coś lepszego, niż... potterowskie romansidła pisane w piątej klasie.

A ja bym sobie z chęcią przeczytała "Klarę z doliny róż" :D I uwierz mi, że uszczerbku na psychice bym nie miała... a właściwie większego uszczerbku na psychice, ponieważ jakiś już mam. 15 lat pod jednym dachem z moim bratem robi swoje... no i jeszcze mam lekko walniętych kuzynów, a to jest zaraźliwe, więc uwierz, że na pewno nic z Twoich dawnych wypocin mi nie zaszkodzi.

No to dodałam masakryczne "dzieło" sprzed kilku lat =]

A mi się podoba te twoje masakryczne dzieło sprzed kilku lat :P Niedługo dodam moje dzieło, tylko najpierw je znajdę... No, ale dobrze mi idzie, bo wiem gdzie szukać, gdzie powinno być i jedyne, co mi pozostaje to przejrzeć kilka zeszytów :D

Ten zeszyt był jedynym, jaki znalazłam...
Ale i tak cały świat już wie, jaką wzruszającą historię Magdy-małpki z płonącego autobusu stworzyłam =]

Właśnie mam trzy zeszyty przed sobą i zaraz zacznę je przeglądać w poszukiwaniu opowiadań. Dwa zeszyty są z 3 klasy i jeden z 4. Ciekawe, co z tego wyjdzie :D