OPOWIADANIA


Sonda

Czy lubisz miłosne opowiadania ?

Kocham je.

0% - 0
Lubię je.

0% - 0
Czasami tak, a czasami nie.

100% - 3
Nie lubię ich.

0% - 0
Nienawidzę ich.

0% - 0
Nie mam zdania.

0% - 0
Total: 3

#1 2008-01-06 16:07:21

Tajemnicza Nieznajoma

Pisarz

Skąd: Wałbrzych
Zarejestrowany: 2007-10-10
Posty: 169
WWW

Miłosne romansidła.

Coraz więcej jest opowiadań, w których bohaterowie ciągle wyznają sobie miłość. Nigdy się nie kłócą, a przynajmniej na początku. Potem jest zdrada, płacz i rozpacz.
Takie historię czasami przyprawiają mnie o mdłości. Owszem, czasami lubię takie poczytać, ale przecież musi się coś innego jeszcze zdarzać.


Człowiek nie może żyć, nie wiedząc, po co żyje...

Offline

 

#2 2008-01-07 23:04:01

Kaska

Administrator

Zarejestrowany: 2007-08-09
Posty: 889

Re: Miłosne romansidła.

Mam nadzieję, że moje Cię nie wkurza, bo lekko takie jest...

No, ale ja Ci powiem, że jak w każdym opowiadaniu widzi się ten sam motyw przewodni [a dość często tak jest] to już na samym początku odechciewa się czytać. Cięgle to samo, jak w brazylijskiej telenoweli... nic ciekawego.
No, ale na szczęście zdarzają się opowiadania oryginalne inne

a najgorsze jest to, że ludzie piszący opowiadania, myślą, że jak będzie zdrada, płacz i rozpacz, to opowiadanie będzie ciekawsze... czasami tak, a czasami... sami wiecie żdś


"Nie można pozwolić, aby 'wiecznie wczorajsi' zakłócili cud niemiecko-polskiego pojednania."
Gerhard Schroeder

Przepraszam, że jestem 'wiecznie wczorajsza'

Offline

 

#3 2008-01-09 19:52:17

Tajemnicza Nieznajoma

Pisarz

Skąd: Wałbrzych
Zarejestrowany: 2007-10-10
Posty: 169
WWW

Re: Miłosne romansidła.

Nie, nie uważam Twoich opowiadań za takie. Bardziej mogłabym je nazwać śmiechowymi historiami . Prawie zawsze płacze ze śmiechu, gdy czytam Twoje story, bo jest zabawne. Takie inne...
Nie lubię takich zwykłych opowiadań. Wolę takie, gdzie coś się dzieje. A nie np.
1 odcinek- bohaterowie poznają się
2 odcinek- bohaterowie zakochują się w sobie
3 odcinek- bohaterowie zaczynają ze sobą być
4 odcinek- bohaterowie idą do łóżka
5 odcinek- bohater zdadza bohaterkę
6 odcinek- wielka rozpacz bohaterki
7 odcinek- bohater blaga o wybaczenie
8 odcinek- bohaterka odkrywa, że jest w ciąży z bohaterem
9 odcinek- bohaterowie wracają do siebie
10 odcinek- bohaterowie odkrywaja, że ciąża to był fałszywy alarm
11 odcinek- zwykła sielanka
12 odcinek- kłótnia bohaterów oto, iż bohater spojrzał na inną laskę
13 odcinek- bohaterka robi na złość bohaterowi
14 odcinek- znowu wybaczają sobie
15 odcinek- sielanka
I tak dalej. I tak dalej.
Takie opowiadania przynudzają... . Ile można czytać o tanich romansach ? Przecież życie jest inne. W życiu dzieje się wiele ciekawych rzeczy....


Człowiek nie może żyć, nie wiedząc, po co żyje...

Offline

 

#4 2008-01-10 12:36:24

Chelsea

Grafomanka z wyboru

Skąd: Zabrze
Zarejestrowany: 2007-08-27
Posty: 873
WWW

Re: Miłosne romansidła.

Swego czasu bawiłam się w proroka tzn. czytałam opowiadanie i wymyślałam co będzie dalej. I się sprawdzało. Żeby nie być utożsamianą z takimi opowiadaniami skończyłam pisać na blogach. Bo tam większość to takie "B!g Loff StOrY!" i nawet jeśli jakieś opowiadanie jest stosunkowo dobre to i tak ginie w gąszczu kiczu.

Najbardziej rozwalają mnie hasła z cyklu: "Znamy się dwie godziny, ale cię kocham! Bo jestem z tobą w ciąży!"

;p


nie czyń drugiemu co tobie niemiłe
bo najpierw jesteśmy ludźmi
szkodzę sobie, ty też możesz

Offline

 

#5 2008-01-10 14:18:39

Tajemnicza Nieznajoma

Pisarz

Skąd: Wałbrzych
Zarejestrowany: 2007-10-10
Posty: 169
WWW

Re: Miłosne romansidła.

Tak. Takie hasła są rzeczywiście fascynujące .
Ja też bardzo często przewidywałam w takich opowiadaniach co będzie w kolejnym odcinku. A jak okazało się, że to się sprawdziło, to opowiadanie straciło wiele w moich oczach.
Nadal piszę na blogach, ponieważ lubię się dzielić ze światem moimi historiami.


Człowiek nie może żyć, nie wiedząc, po co żyje...

Offline

 

#6 2008-01-10 15:40:48

Kaska

Administrator

Zarejestrowany: 2007-08-09
Posty: 889

Re: Miłosne romansidła.

Ja przewidywałam, co będzie w brazylijskich i argentyńskich telenowelach Nie oglądałam, a i tak wiedziałam kto z kim i dlaczego I jeszcze wiedziałam jak się wszystko skończy i jak ich życie się potoczy... oczywiście nie dosłownie, tak w przybliżeniu
Natomiast przewidywać opowiadania w necie... nigdy nie próbowałam. Może, żeby się nie załamać.

Ja też lubię się dzielić czymś, co stworzę A po za tym, jak pisze dla kogoś, to mi się chce pisać. Samej dla siebie mi się nie chcę i nigdy czegoś takiego nie kończę.


"Nie można pozwolić, aby 'wiecznie wczorajsi' zakłócili cud niemiecko-polskiego pojednania."
Gerhard Schroeder

Przepraszam, że jestem 'wiecznie wczorajsza'

Offline

 

#7 2008-01-10 18:35:36

Tajemnicza Nieznajoma

Pisarz

Skąd: Wałbrzych
Zarejestrowany: 2007-10-10
Posty: 169
WWW

Re: Miłosne romansidła.

Ja sama dla siebie to piszę jeszcze gorzej, niż w necie, ponieważ nie chce mi się pisać opisów itp. Same dialogi. A w necie... Gdy pisze i wiem, że to będzie ktoś czytał, chce pisać jak najlepiej. I sprawia mi to niesamowitą radość. Ah, kocham pisać .


Człowiek nie może żyć, nie wiedząc, po co żyje...

Offline

 

#8 2008-01-10 20:06:18

Chelsea

Grafomanka z wyboru

Skąd: Zabrze
Zarejestrowany: 2007-08-27
Posty: 873
WWW

Re: Miłosne romansidła.

Lubię się dzielić tym co stworzyłam pod warunkiem, że sama jestem z tego zadowolona. Teraz nie opublikuję czegoś, z czego nie będę zadowolona w stu procentach. Nie mam zamiaru wciskać ludziom kitu. W sumie i tak każdy pisałby o moim tekście dobrze, bo nie spotkałam się jeszcze z KONSTRUKTYWNĄ krytyką na blogach. A mi zależy na obiektywnej, solidnej opinii. Dodatkowo to co piszę teraz, tak 'do szuflady', pomaga mi wzbogacić własny warsztat. Wracam do napisanego tekstu po jakimś czasie i sama widzę jakie popełniłam błędy. W następnej miniaturce staram się ich nie powtarzać etc. Sama widzę, że czynię postępy w porównaniu z tym nieszczęsnym opowiadaniem, które wklejam w 'Trudnych początkach', czy choćby historią Chelsea. Ale to jest coś innego, czego na blogach się nie spotyka, dlatego nie publikuję tego co napiszę. Bo dla niektórych środowisk nie jest to wystarczająco dobre, dla innych przeintelektualizowane, a jeszcze inni tego nie zrozumieją.


nie czyń drugiemu co tobie niemiłe
bo najpierw jesteśmy ludźmi
szkodzę sobie, ty też możesz

Offline

 

#9 2008-01-11 10:48:27

Tajemnicza Nieznajoma

Pisarz

Skąd: Wałbrzych
Zarejestrowany: 2007-10-10
Posty: 169
WWW

Re: Miłosne romansidła.

To wiadome. Rzeczywiście mało kto zostawia prawdziwą opinię na blogu. Ja o wiele bardziej cenię sobie to, gdy ktoś mnie skrytykuję. Oczywiście kulturalnie. Powie, co robię źle, co powinnam zmienić. Bo to jest ważne.


Człowiek nie może żyć, nie wiedząc, po co żyje...

Offline

 

#10 2008-01-11 12:34:04

Chelsea

Grafomanka z wyboru

Skąd: Zabrze
Zarejestrowany: 2007-08-27
Posty: 873
WWW

Re: Miłosne romansidła.

I właśnie z czymś takim nigdy się na blogach nie spotkałam. Albo jest: "Świetne opo, czekam na nexta! Pozdro" (bardzo wiele nam to mówi o elokwencji wypowiadającego się), albo leci kuchenna łacina.


nie czyń drugiemu co tobie niemiłe
bo najpierw jesteśmy ludźmi
szkodzę sobie, ty też możesz

Offline

 

#11 2008-01-11 12:56:31

Kaska

Administrator

Zarejestrowany: 2007-08-09
Posty: 889

Re: Miłosne romansidła.

A ja Was zaskoczę, bo ja się spotkałam już z prawdziwą opinią!!! Pewna osoba zostawiła na moim blogu komentarz, w którym napisała, co jej nie odpowiada w moim opowiadania I ten komentarz, to jest jeden z moich ulubionych!!!
Wprawdzie nie często spotyka się prawdziwą opinię, ale uwierzcie, że są jeszcze osoby, które taką prawdziwą opinię potrafią napisać!


"Nie można pozwolić, aby 'wiecznie wczorajsi' zakłócili cud niemiecko-polskiego pojednania."
Gerhard Schroeder

Przepraszam, że jestem 'wiecznie wczorajsza'

Offline

 

#12 2008-01-11 13:02:17

Chelsea

Grafomanka z wyboru

Skąd: Zabrze
Zarejestrowany: 2007-08-27
Posty: 873
WWW

Re: Miłosne romansidła.

Ale nie na blogach, raczej.

www.mirriel.ota.pl/forum
Tam są konstruktywne komentarze.


nie czyń drugiemu co tobie niemiłe
bo najpierw jesteśmy ludźmi
szkodzę sobie, ty też możesz

Offline

 

#13 2008-01-11 13:44:03

Kaska

Administrator

Zarejestrowany: 2007-08-09
Posty: 889

Re: Miłosne romansidła.

Uwierz mi, że na blogach też można znaleźć. Tylko jest mało takich osób, które piszą prawdziwe komentarze. Ale są!!


"Nie można pozwolić, aby 'wiecznie wczorajsi' zakłócili cud niemiecko-polskiego pojednania."
Gerhard Schroeder

Przepraszam, że jestem 'wiecznie wczorajsza'

Offline

 

#14 2008-01-11 15:50:00

Chelsea

Grafomanka z wyboru

Skąd: Zabrze
Zarejestrowany: 2007-08-27
Posty: 873
WWW

Re: Miłosne romansidła.

W takim razie ja se jeszcze z nimi nie spotkałam.
Sama zresztą pisałam komentarz niezbyt inteligentne.
Teraz na blogach nie piszę, więc tego problemu nie mam.
Co nie znaczy, że nie byłabym w stanie pisać konstruktywnych komentarzy.
Cały czas robię to na forum.


nie czyń drugiemu co tobie niemiłe
bo najpierw jesteśmy ludźmi
szkodzę sobie, ty też możesz

Offline

 

#15 2008-01-11 17:12:37

Tajemnicza Nieznajoma

Pisarz

Skąd: Wałbrzych
Zarejestrowany: 2007-10-10
Posty: 169
WWW

Re: Miłosne romansidła.

I bardzo dobrze !
Czasami, gdy dostaję po raz kolejny komentarz typu ,,fajny odcinek, czekam na new'' mam ochotę go skasować i tyle. Bo co mi po nim ?


Człowiek nie może żyć, nie wiedząc, po co żyje...

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.cll.pun.pl www.sojuszborguni65.pun.pl www.otaku-koszalin.pun.pl www.speedwaymenago2010.pun.pl www.ef81.pun.pl